Polscy dystrybutorzy i tłumacze słyną z beznadziejnych przekładów czego ten tytuł jest idealnym
przykładem.
Tytuł w tym filmie odgrywa niesamowicie istotną rolę : monstra, potwory - może nie brzmi to
najlepiej, ale właśnie to oddaje cały sens tej historii.
Mam nadzieję, że nie jestem jedyną osobą, która interpretuje tytuł i film w ten sposób, ale nie
będę tłumaczył, żeby nie psuć efektu.
Hmm może zdecydowali się na taki przekład, żeby tytuł nie kojarzył się z horrorem? Ale w takim wypadku "strefa skażenia" brzmiałaby lepiej.
Jeśli tak było - to tylko potwierdza moją tezę, że manipulowanie tytułem to głupota.
Końcowa scena , a tytuł dlatego Monsters (Potwory) my widzowie mamy osądzić kto tak naprawdę jest tym potworem o to ci pewnie chodziło.