Akcja się ciągnie, nic się nie dzieje, zero napięcia. Dziewczyna zachowuje się bez sensu, bo mając szansę zwiać samochodem, ucieka piechotą, a potem na dodatek usiłuje pomóc jednemu z porywaczy. No a ostatnia scena zupełnie jest oderwana od kontekstu. Dla mnie to raczej filmik psychologiczny.