jeki jest wasz ulubiony odcinek strefy mroku??
moim ulubionym jest klasyka czyli odcinek z potworkiem na samolocie :)
mnie najbardziej przypadła do gustu historyjka o wszechmogącym bachorze xD a najlepszą postacią był ten psychodeliczny królik :P
A mi sie najbardziej podobal sam pocztatek,a wlasciwie mozna powiedziec intro calej serii. Jak tych dwoch gosci jedzie samochodem, staja na poboczu i jednen pyta drugie (Dan Aykroyd )"pokazac ci cos naprawde strasznego?" a potem zamienia sie w jaiegos potwora. Naprawde mocna scena z dziecinstwa. Fajny tez byla ta historia z samolotem (John Lithgow)i tym dziwadlem na skrzydle.
Mój ulubiony odcinek to oczywiście o samolocie. Świetnie zrealizowany - lepiej od pierwowzoru. Wspaniały John Litgow:
http://images.google.com/images?q=john+lithgow&rls=com.microsoft:pl&oe=UTF-8&rlz =1I7SKPB_pl&um=1&ie=UTF-8&ei=LYp1S5CEIoyI4Qbu1oibCg&sa=X&oi=image_result_group&c t=title&resnum=1&ved=0CB0QsAQwAA
Czy zwróciliście uwagę na doskonale dobraną muzykę do tego odcinka.
A ten wspaniały czarny humor i te efekty.
Mój ulubiony to ten 1szy z tym rasi-nazi-gościem. Na drugim miejscu plasuje się historyjka z samolotem, a na trzecim z magicznym dzieciakiem. Niestety historyjka z domem spokojnej starości to bardziej fantasy niż horror.
Ja tak samo klasyfikuję poszczególne historyjki. Ale należy jeszcze dodać scenę otwierającą ;-) Generalnie sikałam w gacie ze strachu w dzieciństwie jak to oglądałam.
ten odcinek z tymi nazistami miał zajebisty klimat i te ich mundury robiące wrażenie
Historię z samolotem pierwszy raz zobaczyłem około 15 lat temu. Zapadł mi w pamięć najbardziej!
Zdecydowanie epizod z samolotem. Chociaż ogólnie całość oglądało się ciekawie i przyjemnie.