Ciekawa opowieść o tym, ze warto w zyciu byc nonkomformistą(Jan). Za to karierowicz Marek, pod maska wyszydzania spokojnego zycia swego kolegi i jej malzonki, tak na prawde zazdrosci im ich zycia. Oddal sie calkowicie karierze, a widzac szczescie tej pary zaczyna zalowac.
Powiedz mi tylko, moja droga, gdzie w tym filmie zagrał Olbrychski (jest w obsadzie). Oglądałem film i go nie widziałem. :)
Olbrychski zagrał aktora, w filmie rozdawał autografy. Bohaterzy spotkali go podczas wycieczki. Anna go poznała, zdarzyło się to przed pójściem do kina. Chwilę potem pytała się jana o kapelusz, który zobaczyła na wystawie sklepowej.
Olbrychski pojawia się w scenie w Puławach. Za bohaterami widać plakat Pana Wołodyjowskiego, Olbrychski ucieszony rozdaje autografy przy aucie jakimś dwóm dziewczynom, za którymi wcześniej oglądali się bohaterowie a najlepszy jest komentarz Anny: "To chyba jest Łomnicki, to chyba ten artysta" ;D
co on tam na końcu wypatrzył ;)?
wybaczcie ale chyba mam jakąs słabą kopię, a może wyobraźnia mia padła...
Olbrychski grał siebie, bohaterowie widzą plakat "Potopu" i bodajże Anna mówi: "Szkoda, że to jeszcze u nas nie grają" (taki sens, niedosłownie), a potem widzą Daniela rozdającego autografy przy samochodzie...
a Starowieyski kiedy się pojawia?
(zauważyliście, podobnie jak w filmie "życie jako śmiertelna choroba..." Jan przywołuje w pewnym momencie anegdotkę o śmierci Czechowa, tak samo zwraca uwagę na ten kieliszek szampana)
tak, zdecydowanie plamy słoneczne. jednak ten Jan kombinuje, prowadzi te zadania. ciekawi mnie czy Zanussi wiedział jak świtny manewr robi z tymi plamami. mógł dać kryształy. mógł dać denaturatory czy inne wynalzki a dał plamy słoneczne. a jest to posunięcie jak najbardziej chcący/niechcący bardzo trafione bo plamy słoneczne mają z meteorologią dużo wspólnego. nie wiem od jak dawna istnieje pewna kontrowersyjna teoria (kontrowersyjna bo stojąca "trochę" w sprzeczności z teorią globalnego ocieplenia powodowanego działalnością człowieka) która mówi że zmiana aktywności słonecznej (w najprostszy sposób przejawiająca się w liczbie obserwowanych plamach słonecznych) wpływa pośrednio na zmiany zachmurzenia na naszej planecie i przez to na zmiany temperatury. stąd moim skromnym zdaniem zakończenie wyśmienite!