.. Spokojny, z niezłą muzyką w odpowiednich momentach, no i te dialogi Leo i Eivisa :D Jedyny minus to Thale - za bardzo przypominała mi moją byłą.. i się wkur.wiałem :P
A jeszcze jedno, to nie jest thriller.
Fantasy po trosze tak ale thriller nie, bo nie ma się czego bać ani nawet czym niepokoić. Spokojny film z trójką aktorów. Pod koniec dzieje się więcej, ale nie nastawiaj się też na film akcji :) Wyobraź sobie Norwegię.. taki ten film jest :) A czy warto? Pozytywnie mnie zaskoczył - warto.
lukaszp1982 nie rozumiesz co to jest thriller no trudno jak patrzy się pod kątem horroru i uwarza się że to thriller to nie . Otóż thriller inaczej dreszczowiec ma nas trzymać w napięciu nie ma nas straszyć ani nas niepokoić źle rozumiesz znaczenie danego zwrotu to tylko tyle;p
Dziękuję :) Zajrzałem do encyklopedii i zgadzając się z Tobą w pełni, muszę stwierdzić jednocześnie, że to.. nie jest thriller :D Nie trzymał mnie w napięciu, czy też podążając za Wikipedią nie wywołał u mnie dreszczu emocji :P Emocje tak, ale bez dreszczu :)
Thriller to inaczej dreszczowiec, co niektóre horrory nazywać można thrillerami. Dreszcz emocji ma wywoływać każdy film a nie każdy to thriller.
Ta :) Początki Elvis miał ciężkie.. "Jeśli już skończyłeś to potrzebne mi wiaderko" :D Ale i tak bardziej podobał mi się styl rozmowy jak np. po otwarciu tej mini lodówki -Mmm -Mhmm.. -Mhmm?! Albo -Mam raka płuc. -Ok.. Strasznie oszczędni w słowach byli :)
Ale czemuż jeno 7 Panie? Jak dla mnie zdecydowanie na więcej zasługuje, tym bardziej, że podobnych filmów się raczej nie robi. ;]
Ponieważ na 9 ani 10 nie zasługiwał, a ocenę z 8 obniżyły moje problemy z główną bohaterką, które wyjaśniłem w temacie ;)
Ja odniosłem wrażenie, że ten film jest (albo powinien być) częścią czegoś większego. Możliwości tematu były tak duże, że bez przeciągania można byłoby zrobić dwugodzinny i wciągający film. Niestety, po obiecującym początku i rozwlekłym rozwinięciu autor nieoczekiwanie przeszedł od razu do zakończenia. Zdecydowanie za krótki, liczyłem na coś więcej.
Jak dla mnie świetny temat, ale kiepskie wykonanie i 2 wkurzających aktorów, którzy grają jakby tworzyli dialogi na poczekaniu. Film powinien być raczej w kategorii "dramat"/ "obyczajowy". Może gdyby dorzucili z pół godziny i wpletli Huldery, które w takich ilościach latały po lesie to coś lepszego by wyszło.
Mnie oni raczej śmieszyli :) Co do dołożenia jakiejś części filmu, byłbym za, bo fajnie się go oglądało i miał przesłanie.
Po obejrzeniu pół godziny filmu przerwałem, nie zapowiadał się ciekawie. Wróciłem do niego po kilku dniach kiedy miałem wolną chwilę i nie miałem co robić. Obejrzałem do końca i teraz nie żałuję, moim zdaniem film warty obejrzenia, daję mocne 6/10.
Film obejrzałem z ciekawością , jako coś innego - mało kto zna mitologię skandynawską , jedne stworki przeszły do szerokiej filmowej świadomości , np. trolle , ogry , Grendel , oraz ich bogowie czy też raj - Valhalla , zaś taki wynalazek jak kobitka z krowim ogonem widziałem po raz pierwszy . Dziewuszka była jak dla mnie hybrydą człowieka i tych brzydactw ganiających po lesie , w skali erotomana amatora daję jej 8/10 , nawet ogon wyglądał dość sympatycznie ...