Klimat filmu podoba mi się bardzo, jest nieamerykański i to jest oczywiście ogromny plus.
Fajne odwołanie do norweski legend, huldra bardzo przyzwoicie zagrana.
Jedyne do czego się dowalę, to inne huldry wygenerowane przez komputer, ale widać, że budżet
był chyba taki jak na "świat według kiepskich".
Lepiej by było pań nie pokazywać.
Nie wiem też zupełnie kim byli ludzie, którzy chcieli zabrać Thale.
Ogólnie film niezły.