jeśli chodzi o rzekome żródła całego filmowego spisku.
Jeśli podejdzie sie do tego troche z przymróżeniem oka, to może sie podobać. Natomiast, tak jak mówiłem, całe to ukrywanie przesłania Ewangelii Tomasza przez Kościół wydaje sie śmieszne, jeśli człowiek bardziej zagłębi sie w ten temat.