Na dobrą sprawę z tego filmu wynikało, że cała sprawa była rodzajem opętania, a zatem "prawdziwa Ewangelia Jezusa", to tylko diabelskie omamienie. Gdyby tę panienkę nawiedził Duch Święty, nie wywracałaby tak oczami i nie mówiła grubym głosem.
Liczyłem na ciekawe studium nawrócenia, a dostałem drugorzędny horror, który zresztą nie straszy. Mocno się zawiodłem. Początek obiecujący, ale im dalej, tym gorzej.
Jak to jest ze stygmaty ukazały się na dłoniach, skoro rany Jezusa były na nadgarstkach z tego co mi wiadomo. Taka ciekawość
Ogólnie film super.
Dla ortodoksyjnych katolików film nie do przełknięcia... Gorąco polecam wszystkim podchodzącym do wiary na luzie i z dystansem...
Czy znacie jakieś filmy o podobnej tematyce? W sensie takie "horroro-thrillery" religijne :)?
Mogą być też filmy ukazujące "życie" księży dawniej, a raczej jakieś konflikty z przełożonymi, czy coś np. coś w stylu "Zatrutego pióra" czy też "Pytania do Boga" :).
A "Stygmaty" bardzo fajne, ciekawa historia, jak dla...
Film przerażający bo prawdziwy.... Ewangelia św Tomasza faktycznie jest uznawana za apokryf. Ja nie jestem praktykujący ale pamiętam, że Jezus Chrystus przestrzegał przed bogactwem. Kościół jako instytucja ocieka bogactwem i dba o swoje interesy. Ile to zabił milionów niewinnych istnień aby się bogacić i budować...
Irytujący,,jak dla mnie sprzeczny i kiczowaty.Jak ktoś lubi filmy o tematyce religijnej niech sobie obejrzy o św. Antonim.Jest to film prosty ale dobry i nawet robi wrażenie,a postać brata imponuje.
Znowu wróciłam do tego filmu i od razu rzucił mi się w oczy błąd. Podczas kąpieli na początku filmu wlatuje gołąb. Frankie , chroniąc się, podnosi zdrową prawą rękę. Po chwili wyjmuje pióro gołębia z wody też prawą ręką,tylko,że już są na niej ślady po stygmatach. A po minucie dopiero jest scena z przebicia przegubów.
W Trailerze jest jedna scena w ktorej ktos spada z budynku- wie ktos moze kto to byl? bo w filmie nie przypominam sobie aby to sie zdarzylo.
Scena w Kościele, na początku filmu ,jest jedną z najbardziej hipnotyzujących jakie kiedykolwiek widziałem, Szkoda, że reszta filmu nie sprostała tym standardom.
Film jest tak głupi i nielogiczny, że szkoda gadać... Opętane dziewcze (co chyba jasno wynika z filmu) ateistka, prowadząca hulaszczy tryb życia dostaje stygmatów i objawienie, że istnieje ewangelia, która podważa instytucjonalność Kościoła... Już samo to zalatuje na kilometr! Ciekawe, podważa także całą tradycję...
"Stygmaty" to doprawdy bardzo dobry film rozrywkowy. Podług tego, com w filmie ujrzał, to mogę jeno
stwierdzić, iż amerykańce nie mają elementarnej wiedzy o gnostyckim podłożu chrześcijaństwa,
szeroko pojętym manicheizmie, a także o samym chrześcijaństwie. Byle tylko był ksiądz na skraju
agnostycyzmu, szyta...
Do filmu miałem dwa podejścia. Wydaje mi się że kiedyś był dosyć.. może nie popularny ale zauważalny w świecie kina. Możliwe że coś o nim słyszałem i z tego powodu chciałem go obejrzeć.
Nudny i można powiedzieć że nieudany. Ale wątek z pismem świętym interesujący i on ratuje całą produkcję. Ciekawych rzeczy można się...