mnie sie osobiście podobało ale bez rewelacji, dobrze że Spielberg dodał tam nieco humoru bo tego potrzebował ten filmu, pewnego absurdu co do całej drogi bohaterów. Dobre zakończenie na szczęście i nie chodzi mi o happy end.
Ja miałam wrażenie, że cały film jest jakiś taki ... naiwny? Niby dobra gra aktorska i wiem, że to było na faktach, ale jak widziałam ten korowód samochodów dlatego, że dwójka zbiegów ma za zakładnika policjanta to wydało mi się to troszkę naciągane. I ci ludzie którzy oddaliby im ostatnia koszulę. Może tak było. Momentami myslałam, że to pastisz filmów drogi. 6/10