Całkiem niedawno miałam dopiero okazję obejrzeć ten niemalże nie do zdobycia film(ale od czego są podróżujący po świecie znajomi?! Na Wyspach,gdzie często przebywam jest bowiem nie do osiągnięcia).
Postac i gra Cilliana powaliły mnie zupełnie! To przecież wczesne jego początki artystycznej drogi,a wybrnął z nich zwycięsko,profesjonalnie,powalająco-trzymając w dodatku stery i odpowiedzialnośc głównej roli.Przy okazji wygląda bardzo ponętnie.
Jest też kilka kluczowych scen,ze wspaniałym wcieleniem się Cilliana w kobietę.Jego damskie wydanie powaliło mnie totalnie.Prezentował się w nim o wiele ciekawiej niz w słynnym Śniadaniu na Plutonie.
Film opowiada o całkiem dorosłych problemach młodych jeszcze ludzi,przede wszystkim głównego bohatera-D.McDerby,w którego wcielił się Cillian i który namieszał sobie w życiu najwięcej.
Film ujął mnie bardziej niż kultowy Disco Pigs.
Polecam gorąco!