Sztukę powinno się czytać,nie oglądać,a na pewno nie tą,od razu z tym filmem skojarzył mi
się inny,który sztuką co prawda nie jest,Taxi A,tam gościu płyną przez cały czas łódka,a tu
dwóch przesiedziało w jednym pomieszczeniu 90 min,rozumiem,sztukę trzeba zrozumieć ,
ale nie koniecznie oglądać.ale lubię tych aktorów,dlatego dam po jednym. 2/10
a teatr? Twierdzisz, że Sofokles mylił się wystawiając swoje działa w teatrze? Bo w końcu widz nie powinien ich oglądać, a je czytać?
Sunset Limited to w końcu nie tyle film, co teatr telewizji.
Teatr można lubić,lub nienawidzić,ja kiedyś uwielbiałem oglądać teatr telewizji w TVP,w tamtych czasach emitowany był w każdy poniedziałek,miałem wtedy kilkanaście lat,dziś już tak na mnie nie działa,byłem kilka razy na różnych sztukach,,ale przyznam, że lubię czasem zobaczyć jakąś dobrą sztukę,bo to zupełnie inny rodzaj doznania niż kino. .
Piszesz, że sztuka to zupełnie inny rodzaj doznania niż kino a jednak w pierwszej wypowiedzi porównałeś sztukę do kina. Cóż...
"lubię czasem zobaczyć jakąś dobrą sztukę,bo to zupełnie inny rodzaj doznania niż kino. ."
Nie przeczę, że to rodzaj sztuki. Piszę o czymś zupełnie innym. Jak możesz zrozumieć sztukę lub film skoro nie rozumiesz nawet mojej wypowiedzi...
Czy porównuje się 'rzeczy', które mają zupełnie inny kontekst? Skoro już odpowiesz 'tak' to ja spytam po co?
Nie dość, że mnie nie zrozumiałeś, to jeszcze w sposób ironiczny próbujesz mi wyperswadować, że nie wiem o czym pisze?