spodziewałem się fajnej komedii (bardzo podobało mi się słoneczne i przyjemne Fool's Gold) a dostałem takie w sumie "niewiadomoco" - ciężko to nazwać komedią bo śmieszne to nie jest... rozumiem osoby, które stwierdzają "ma niesamowity klimat" (poważnie) tyle, że taki klimat zupełnie mi nie odpowiada - film jest o niczym, ciągnie się po prostu niesamowicie; jeżeli takie jest życie surferów to szczerze - współczuję. W trakcie 40 minut (więcej nie dałem rady) praktycznie NIC się nie wydarzyło. A to co się działo można streścić 1-2 zdaniami. Nie miałbym może nic przeciwko gdyby zdjęcia były piękne... ale bez przesady, kilka roznegliżowanych panienek i scenek z niemal "porno party" nie jest czymś co by mnie interesowało czy zajmowało.
dla mnie: nuda i prostota... 2/10 a bardzo żałuję :( jak wspomniałem nastawiłem się na coś zdecydowanie bardziej pozytywnego i śmiesznego. Bo w końcu tego oczekuję po komediach.
Przyłączam się do opinii, wytrzymałam 38 min 23 sek i były one najnudniejsze wmoim życiu...
Obejrzałam, ale z trudem. Nudny, nic sie nie dzieje. Nie odczułam tego "niesamowitego klimatu" - moim zdaniem szkoda czasu.