To mógł wyreżyserować tylko jakis kato debil, ktory nie ma pojęcia co to znaczy być kobietą... Koleś zostaje zabity przez kobiety, które źle traktował i wraca na ziemię jako kobieta żeby zrozumieć swoje postępowanie i za to pójść do piekła lub nieba jeśli znajdzie kobiete, która go polubi... i tu się zaczyna.... Film pokazuje, że kobiety powinny być wymachującymi na lewo i prawo pięściami tom boyami, żeby odpędzić się od mężczyzn, ale
jednocześnie powinny ciałem dochodzić do celu... wisienka na torcie.... główna bohaterka - bohater zoataje ZGWAŁCONA przez swojego przyjaciela i zachodzi w ciąże... i tu nam Pan reżyser pokazuje, że ten mężczyzna w ciele kobiety postanawia, że nie chce aborcji bo przecież to zło i nie pójdzie się za to nieba, o nie nie... Mało to wybacza gwałcicielowi i wychodzi za niego za mąż!!!!! i umiera a gwałciciel dostaje opiekę na nowo narodzoną córką.... Ten film to obrzydliwy chłam i może się spodobać tylko jakimś kato kretynom, którzy uważają, że kobiety nie mają mózgu i prawa do wyboru...