Odstaw używki, albo przynajmniej z nimi nie przesadzaj.

Zgadzam się. Ze skrajności w skrajność - albo gów'''ne komedie z Szycem i Karolakiem albo wielkie historyczne produkcje, pełne patosu, cierpienia narodowego. Chociaż w tym i w zeszłym roku pojawiło się kilka ciekawych projektów, to nadal kiedy myślę o filmie polskim, mam przed oczami 'Bitwę warszawską'. I nie wydaje mi się, że to pozytyw.

Masz nikłe pojęcie o polskim filmie !

hahaha.. smutna prawda... :>

Nie podoba się to oglądaj "dzieła" amerykańskie - proste.
Jak cię brzydzi polska historia to wypyeprzaj do Korei Płn.

Czy kinematografia nie zna innych gatunków niż "historyczny"?

Zna. Koreańska na pewno. Szerokiej drogi!

Nie... Korea Północna zna gatunek propagandowy. Polska zaczyna pod tym względem przypominać naszych skośnookich przyjaciół. Nasze kino nie jest historyczne - jest propagandowe. Pokazuje tylko zwycięstwa i Wijelkłość Narołdu Polskjegło. Prawdziwa historia nie składa się jedynie ze zwycięstw. Tak drogie dzieci, nie uczą tego w szkołach. To może być szok, ale nasz naród odnosił również liczne porażki. Tym się różni historia od propagandy.
W szkole czytałem i słyszałem zawsze o wielkich zwycięstwach Polski i o wielkich klęskach innych narodów.
Lekcja historii to nie lekcja patriotyzmu.

Mylisz się: Westerplatte, Lotna, Hubal, Kanał, Popiół i Diament... pełno filmów o naszych klęskach.

Z tym ostatnim trafiłeś po prostu doskonale. Popiół i Diament akurat jest mocno krytykowany za propagowanie komunizmu :]

Toteż mówię... klęska narodowa. Gdzie tu hurraoptymizm?
http://www.youtube.com/watch?v=d0tk5usOE7Y
Jak Wajdy nie znoszę to to jest scena kultowa...

O tak, ale scena z kieliszkami jest rzeczywiście świetna.

Lotna straszna kicha ponoć, walenie szablą w czołg - tak bardzo true.

Kicha, ale nie w tym rzecz. Pytanie było o filmy których fabuła osnuta jest na KLĘSCE.
No i jest tego trochę.
A co do końskiej szarży na czołgi to historycy już dawno pogrzebali ten mit. W 1939 nic takiego nigdy nie miało miejsca. Polacy bronili się bohatersko ale NIE BYLI IDIOTAMI. ;)

Nie koleszko, Polska mi sie bardzo podoba. Brzydą mnie jedynie wąsate buraczane janusze które próbują kształtować dyskurs publiczny.

To ty wydupcaj do Korei pn. , będziesz mógł do woli oddawać bogobojne pokłony Najwspanialszemy Przywódcy

Ty KOLESZKO, jak ci się Polska tak podoba, to NAUCZ SIE W KOŃCU JEZYKA! :)
Wypada... :)

ty KOLESZKO naucz się jak mówi ulica. JP HWDP RPK SLU.
"na szubienicy skrót tu niejeden mówi sam za siebie"

Ty KOLESZKO nie wyskakuj mi tu z bełkotem prymitywów z blokowisk.
Mam się też nauczyć szczekać bo od tego małpiego bełkotu tylko krok do szczekania... :)

po pierwsze nie kręcimy tylko wojennych jednak ty ze swoim małym móżdżkiem nie potrafisz poszerzyć swoich horyzontów. znasz tylko te blockbustery, które zareklamowało ci tv czyli właśnie Bitwa pod Warszawą (pod Wiedniem nie jest polskim filmem co jest kolejnym dowodem twojego dyletanctwa odnośnie polskiego kina), Katyń, W ciemności, Tajemnica Westerplatte etc.
po drugie nie patrz tak na tą Europę "światowy" buraku.

w Polsce kręci się normalne filmy. połowy tych tytułów pewnie nawet nie znasz"
Lęk wysokości
Chrzest
Pogoda na jutro
Łowcy skór
Dublerzy
Czeka na nas świat
Zero
80 milionów
Edi
Symetria
Wesele
Boisko bezdomnych
Dom zły
Drogówka
Generał Nil
Rewers
Skazany na bluesa
Sęp
Jesteś Bogiem
Erratum
Dług
Plac Zbawiciela
Mój Nikifor
Joanna
Wymyk
Mój rower
Wszyscy jesteśmy Chrystusami
Wymyk
Pora umierać
Sztuczki
Yuma
Wenecja
Jasminum
Afonia i pszczoły
Być jak Kazimierz Deyna

i wiele innych świetnych polskich filmów. nie wspominając o tych wcześniejszych przed 2002 rokiem, które są genialne.

Dwa Ognie
Wygrany
Środa, czwartek rano
Mała matura
Tajny Współpracownik
Droga do raju
Supermarket
Powołanie
Persona non grata
Zwerbowana miłość
Trzy minuty 21.37
Made in Poland
Uwikłanie
Osiem w poziomie
Nie panikuj!
Czeski film
Ki
U Pana Boga...
Szczur w koronie
Czekając na sobotę
Niezawodny system
Zły
Jeszcze nie wieczór
XXY
Skorumpowani
7 minut
Hania
Milczenie jest złotem
Skrzydlate świnie
Zgorszenie publiczne
Mistrz
Drzazgi
Wieża
Sarnie żniwo, czyli pokusa statuetkowego szlaku
Braciszek
8% z niczego
Afera mięsna (TV)
Tulipany
Zerwany
Mniejsze zło
Miasto z morza
Golgota Wrocławska
Wszystko, co kocham
Rzeźnia nr 1
Marta
Las
Dawno temu w Iłży
Operacja Reszka
Norymberga
Laura (TV)
Huśtawka
Cudownie ocalony (TV)
Aleja gówniarzy
Jan z drzewa
Druciki
Hel
Hiena
Pamiętasz mnie?
Weekend
Krótka histeria czasu
Różyczka
Mistyfikacja
Benek
Listy do M.
Enen
Tam i z powrotem
Masz na imię Justine
Kto nigdy nie żył...
Szaleńcy
Królik po berlińsku
Pora umierać

LOL, a to nadal filmy tylko po 2002 roku... zacznijcie szukać dobrego polskiego kina. uprzedzam, że niektóre są bardzo niszowe.

Wiesz, Flashback, inna sprawa, że większość filmów, jakie kręcone są ostatnio w Polsce (które sam bardzo ładnie nam wymieniłeś) nie tyle skupia się na martyrologii i cierpieniu w skali narodowej, co bardzo chętnie koncentruje się na marazmie... jednostek. Prawdą jest, że stonedfish nieco zawęża sobie punkt widzenia, dostrzegając tylko produkcje traktujące o bólu i klęskach w skali makro, jednak jak słusznie zauważyłeś - to tylko niewielki odsetek polskich produkcji, choć akurat mają największą siłę przebicia (wiadomo, historyczne produkcje zaganiają całe klasy do kin, a same swoją tematyką wzbudzają kontrowersje), a polskie kino ma wśród ogółu społeczeństwa tak złą opinię, że przeciętny widz nie ma najmniejszej ochoty się zagłębiać i poszukiwać naprawdę udanych produkcji.

Jednak jak wspomniałem - mnie boli inna rzecz, który ten ból przywołałeś (obudziłeś) ową długaśną listą polskich filmów godnych uwagi;) Nie widziałem wszystkich, jednak dość znaczną część i naprawdę znakomita większość jest szalenie depresyjna i przybijająca. Na Twojej liście znajduje się dosłownie parę "perełek", które wyłamują się z owego przybijającego nurtu (choćby 80 milionów) i właśnie TAKICH filmów, moim zdaniem, naprawdę w naszym kraju brakuje! Polacy czują straszliwy deficyt ambitnych, ale zarazem przyjemnych do oglądania produkcji. Francuzi mogli nakręcić Nietykalnych - dlaczego my nie możemy?

Naturalnie, cięższe i bardziej poruszające produkcje także są potrzebne. Jednak po pierwsze - mamy ich zdecydowany przesyt, nikt ich nie chce oglądać, a pieniądze w nie zainwestowane idą w błoto. Po drugie, warto jednak nawet takie filmy kręcić tak, by widz CHCIAŁ je oglądać. Najlepszy przykład - absolutnie mistrzowska Drogówka Smarzowskiego: ambitny, poruszający, dołujący jak jasna cholera, jednak nakręcony tak, by seans był dla widza przyjemnością. Zobacz sam - końcówka/przesłanie filmu dociera do każdego, bowiem nawet ludzie z alergią na smutne i dołujące filmy oglądali Drogówkę do końca, ponieważ reżyser potrafił ich zatrzymać innymi metodami, sztuczkami - a to zawierając dużo abstrakcyjnego (a także - rubasznego) humoru, innym razem plotąc arcyciekawą intrygę i włączając w to nawet elementy akcji. I zobacz efekt - każdy widz w sali kinowej był zatrzymywany przed ekranem czymś zupełnie innym od sąsiada z fotela obok, jednak zakończenie i przesłanie filmu dotarły już do wszystkich w sposób jednakowy - oczywiście dzięki bardzo jednoznacznej w wymowie końcówce. Zresztą najlepiej o skuteczności owego "fortelu" świadczy fakt, że ludzie po wyjściu z seansu byli autentycznie w szoku, licząc na podstawie zwiastunów, że idą na... komedię!;DDD Cóż, nie mnie oceniać ich intelekt i wiedzę o kinie, jednak reżyser osiągnął wspaniały sukces - dotarł ze swoim przesłaniem, myślą i wnioskami nawet do ludzi, którzy wcale nie mieli zamiaru oddawać się jakiejkolwiek refleksji na tematy poruszane przez autora. I to jest właśnie idealne polskie, "dołujące" kino - przynajmniej według mnie;)

Gotowa recepta na udany, ambitny film? Surowa treść + atrakcyjna forma.

No i brak Tomka Karolaka;p

SARNIE ŻNIWO AHAHAHAHHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHA

" Czas przestać żyć przeszłością."-nie. Nie możemy zapominać o naszej historii. Dobrze, że kręcone są takie filmy, przynajmniej ukażą jakąś część prawdy o Nas POLAKACH. Jak tak cie ciągnie do Francji, czy niemiec....Droga wolna, ale ja jestem Polakiem, prawdziwym Polakiem i się tego nie wstydzę jak robi coraz więcej osób.

Człowieku ogarnij się bardzo dobrze ze są krecone takie filmy Pisać takie komentarze na temat filmu który pokazuje tragedie naszego narodu wszególnosci zsyłki na sybir nie godne człowieka która ma obywatelstwo polskie w polsce powstaja wiele filmów ten akurat dotyczy histori jezeli cie ta tematyka nie interesuj to nie pisz na forum

Schowaj się pajacu !

Dyskusja godna sejmu

Dziwisz się? Sejm reprezentuje społeczeństwo. Jakie społeczeństwo taki sejm.

I to mnie boli. Bo ja jestem częścią tego społeczeństwa.

o lol, większych bzdur nie mogłaś napisać.

A ja bym polemizował, czy to taka kompletna bzdura....

czyli uważasz, że matoły w sejmie cię reprezentują jako obywatela?

Nie, ale popatrz na społeczeństwo, a teraz na sejm. Jeszcze raz na społeczeństwo, a teraz jeszcze raz na sejm.

no patrzę i co, bo nie rozumiem? :P

Eh :)
Nie ważne do jakiej warstwy Ty się poczuwasz, nie ważne do jakiej ja, ale 3/4 z nas, Polaków to idioci, lub ignoranci. Czyni to popkultura (kultura niska, która), unifikacja, technologia. Nie zapominaj, że tą rzeczywistość tworzą też dresiarze, gospodynie domowe, alkoholicy, młodzież, która ma wy*ebane na szkołę, albo na "starych" itd.

*bez która w nawiasie

czyli nie popierasz demokracji? gdzie głos profesora jest równy głosowi alkoholika... prawda jest taka, że w sejmie siedzą te same świnie od lat, w zasadzie od 89 tylko się mordy na przemian zmieniają i nazwy partii.

no i sam przyznałeś rację ania_88xyz :)

ale te świnie nie reprezentują nas, właśnie całkowicie odwrotnie.

masz rację, ale przy okazji te świnie są odbiciem nas, (nie mnie, nie Ciebie osobiście) ludzi z problemami, przesączonych polactwem

ja nie wiem, co to jest "polactwo", kiedyś to było pozytywne określenie. sejm może
reprezentuje lemingi, ale nie ludzi z tego forum, którzy toczą "dyskusję godną sejmu".

Nie przypominam sobie, żeby polactwo kiedykolwiek było pozytywnym określeniem.

Właśnie przez takich ludzi ginie pamięć o tradycji, przeszłości i Rzeczypospolitej, która już nigdy nie wróci.

próbują kręcić komedie hahahaha i sam widzisz co z tego wychodzi....

bo to nasza historia kozi bobku

Bo polacy są cholernie rozczeniowym narodem,lubią być uciemiężeni,dlatego tak mało uśmiechniętych twarzy spotykamy na ulicach,wszyscy mają źle,a jeśli nie mają tak źle,to z pewnością tak się stanie w niedalekiej przyszłości, to najbardziej optymistyczne myśli,nie że będzie lepiej tylko odwrotnie.Polak nie potrafi inaczej myśleć!

Co ty gadasz Obejrzyj sobie Cialo