Film jest zbiorem fragmentów życia Sylwii,nie zagłębia się w jej psychikę tak bardzo, jak byśmy tego chcieli.Nie jest nudny,ale czasami czuć,że akcja stoi w miejscu.Dla mnie brakuje odniesienia do jej dzieciństwa-co się stało,że coś pękło w radosnym dziecku i rozpadało się w dorosłej kobiecie?Wzmianka o ojcu to za mało. Film nie jest,broń Boże,zły,ale brakuje mu tego czegoś,co sprawiłoby,że z czystym sumieniem mogłabym powiedzić,że jest dobry. Zobaczyć?Czemu nie. W końcu w szkole przerabia się coś tej autorki,więc warto dowiedzieć się czegoś o jej życiu.