Klasyfikacja HK Cat III to w pewnym sensie gwarancja jakości filmu. Tylko może nie tej szeroko rozumianej "jakości"... ;P

Nie inaczej jest z "Ebola Syndrome", film jest totalnie poryty co udowadnia już w pierwszych 10 minutach i trzeba przyznać, że trzyma poziom przez cały czas trwania.

Historia jest raczej prosta i momentami wręcz głupia ale kurcze, no ma swój urok. Pomysł na oś historii wydaje się absurdalny ale z jakiegoś powodu to naprawdę działa. No i dzięki temu twórcy mogli nam zaprezentować takie atrakcje jak nieskrępowana przemoc, gore, seks, kanibalizm... Heh, brzmi jak kawał dobrej zabawy... Nie zabrakło też typowego azjatyckiego humoru, chociaż muszę przyznać, że jest go tym razem nieco mniej niż w podobnych produkcjach.

Film zrealizowany jest poprawnie, praktyczne efekty gore robią wrażenie a pomysłowość twórców zaskakuje. Niektóre akcje są naprawdę "over the top", co w połączeniu z komentarzami i zachowaniem głównego bohatera jeszcze podkręca poryty klimat. Zdjęcia i ścieżka dźwiękowa są ok i nic poza tym. Na plus natomiast Anthony Wong i jego rola. Ten gość nigdy nie zawodzi jeśli chodzi o przerysowanych psychopatów.

Muszę przyznać, że bawiłem się świetnie. Luźny klimat, przegięte pomysły, humor. Oczywiście w ramach pewnego gatunku bo powiedzmy sobie szczerze, że film jest naprawdę przegięty. Polecam fanom gore splatterów w azjatyckim sosie, dobra zabawa gwarantowana! ;)