z początku nawet nie był taki zły, ale potem to już tragednia, szczególnie aktorstwo i naiwna fabuła. Na plus - sporo gore, parę chorych scenek, trochę czarnego humoru - szczególnie 2 akcje: mięsko ;) oraz banan (hehe, "co tam chowasz?"). Przypomina inny film z gatunku HKIII - The Untold Story, tam też jest o kucharzu mordercy.
Ogólnie 4/10
No niezłe gówno, tym bardziej, że oglądałam wersję nieocenzurowaną. Taki tam zlepek chorych scen, trochę flaków, trochę obrzydliwości, trochę seksu - wszystko to zlepione w dość naiwną historyjkę. Główny bohater, klasyczne istne wcielenie zła, zabija i gwałci wszystko co się rusza, na dodatek jeszcze zaraża choróbskiem na dwóch różnych kontynentach, robi kotlety z ludzi, olaboga, co tam się nie działo ;)
Jedyny plus filmu jest taki, że nawet trochę wciąga. Niby można obejrzeć dla odmóżdżenia, ale tak właściwie to po co...