Jako kibic Lazio morda mi sie w banan zamieniła jak ogladajac amerykanski film zobaczyłem, kolesia w koszulce ulubionego klubu, co jest niezła ciekawostka bo jak wiadomo amerykanie o piłce nożnej nie mają zbytnio pojecia.
Ameryka Ameryką ale przecież to mafia czyli Włosi więc po prostu reżyser zadbał o szczegóły ;)
Pozdrowienia prawą ręką od Paolo Di Canio prawdziwego włoskiego faszysty :))
Lubiłem Di Canio, ale z drużyn wolę AS Roma
Generalnie rządzi mój ulubiony Man United, ale szac że są dzisiaj jeszcze kibice takich klubów jak Lazio, któremu większość kibicowała jak grali w Societa Sportiva jeszcze Hernan Crespo, Christian Vieri, Nesta, JS Veron, Diego Simeone, F. Couto, Pavka Nedved, Luca Marchegiani no i mój ulubiony EL Matador Marcelo Salas, a wcześniej jeszcze Casiraghi i Mancini... aj mocną mieli swego czasu ekipkę, Sergio Cranotti jednak kapuche potrafił wydawać tyle że pamiętamy jak to sie skończyło. Dzisiaj sa tylko Mauro Zarate, Hernanes, Diaz, mało tych gwiazdek...
ano mało bo nie ma takiej kasy jak kiedyś, tak to już jest, raz na wozie raz podwozem, w piłce wszystko szybko sie zmienia.
przykładowo, pamieta ktos jeszcze zespół Leeds United?? kiedys Viduka, Kewell, Ferdinand i liga mistrzów a teraz?? druga liga czy tam trzecia
Nigel Martin, Alan Smith, Radebe, Woodgate, Lee Bowyer, Ian Harte, Paul Robinson to takie kolejne z głowy kolejne przykłądy, tez była paka. A Deportivo? A Valencia? A Monaco? Kolejne 10 lat wstecz i Marsylia przecież grała w 1991 i 1993 roku w finale Pucharu/Ligi Mistrzów i jako pierwsza wygrała formułę LM, a dziś? A Parma? Oprócz Marsylii to wszystkie te kluby przez długi straciły wielkość. Aleś temat zarzucił, ach, godzinami można by o futbolu gadać...
heh, no dokładnie.
jeszcze Ajax do tego co wymieniłeś bym dorzucił, w latach 90 mieli grubą pakę, tylko ich problem jest taki, ze nie potrafią utrzymać swoich wychowanków bo liga słaba i odchodzą.
Dlatego właśnie Ajaxu nie dorzuciłem. Polityk zamierzona no i jak powiedziłaeś w średniej lidze nie da się gwiazdek utrzymać ackolwiek raz na jakiś czas trafia się złote pokolenie że w jednym casie jest 11 gwiazd a nie tak jak ostatnio że Suarez, wcześniej Huntelaar którzy sie trafili jeden po drugim.
Poza Seedorfami, kluivertami, Litamnenami, De Boerami, Witschge, Van der Sarami, Reizigerami, Blindami, Babangidami, Overmarsami itd. w latach 90. to miałem nadzieję że Ajax sie odbuduje na początku XXI wieku bo znowu mieli Chivu, Trabelsiego, Maxwela, Zlatana, De Jonga, Pienaara, Van der Meyde, Van der Vaarta, Sneijdera, Heitingę, Babela młodziutkiego, Emanuelsona a tu trach zaczęło się od tego że Chivu i Zlatan do Serie A i znowu rozsprzedanie potencjału, nogło dojść do tego później, przecież sezon przed ich odejściem Ajax w fazie pucharowej LM był bardzo bliski wyeliminowania Milanu, któy w ostatniej minucie po golu Inzaghiego jak zwykle przechylił szalę. Dla mnie to był znak że rodzi się wielka drużyna a tu znowu chujnia