Nie ukrywam, że czuję się nieco zawiedziony. Jako thriller film ten jest po prostu słaby. Nie wywołał we mnie żadnych emocji i napięcia charakterystycznego dla tego gatunku. Warto go jednak moim zdaniem zobaczyć z dwóch powodów: po pierwsze dla świetnej gry aktorów (Gary Oldman, Vincent Cassel, Joel Kinnaman). Drugim powodem jest wierne oddanie realiów życia w stalinowskiej Rosji, kiedy terror i strach towarzyszyły ludziom na każdym kroku.