A ja uważam wręcz przeciwnie.Gra aktorska jest bardzo dobra.Widziałaś scenę recytacji 'Reduty Ordona'?Spójrz na ich twarze.Świetnie to zagrali.Szczególnie aktor grający Zygiera.

Szczerze, ja to już dawno widziałam, nie mówię, że może wszystkie sceny były do bani, rola Zygiera akurat jak mi się jarzy to się jakoś wybiła tak z reszty dość miałkiego towarzystwa, ale były sceny np., jakich w książce nie było, no i wiek bohaterów nieadekwatny do książki.

Właściwie to scena recytacji "Reduty Ordona" jest najbardziej mi bliska bo aktor ktory grał Zygiera ,swietnie sie w nią wczuł . Bardzo przejmująca scena ... Sam film takze mi sie podobał ,choć tak jak juz było wspomniane, pare wątków było zmienione lub urwane .

Film jest dobry, tylko niestety za bardzo skrócony, przez co nieco powierzchowny, ale jednak przedstawia głowny problem rusyfikacji z którym muszą zmierzyć się młodzi bohaterowie. Myślę, że aktorzy temu sprostali.