Problemem filmu jest - temat. O czym on właściwie jest? O bólu i pustce po starcie bliskiej osoby, z którą się spędziło 50 lat? O trudnej decyzji wyprzedaży gromadzonego długo majątku? O Saint Laurencie czy o jego partnerze?
Reżyserowi zabrakło koncepcji, zdał się na narratora Pierre'a Berge, a ten zaprezentował...
Bardzo dobry film o miłości. O tym co pozostało po YSL i jaki był. Narratorem jest jego partner z którym przezył 50 lat.
Polecam by obejrzeć ten film, ale najlepiej z kimś dla nas bliskim. Jeśli natomiast masz zły dzień, lub myślisz o śmierci to zostaw ten film na inny dzień :).
Dzisiaj obejrzałam ten film i zrobił na mnie ogromne wrażenie, jest wręcz wzruszający. Widziałam już wiele filmów o YSL, o jego pracy, modzie, pokazach. Ten film jednak jest kompletnie inny i dlatego pozytywnie zaskakuje. Pokazuje go tak jak widział go jego wieloletni przyjaciel-kochanek i współpracownik - mężczyzna...
więcejLubię biografie, zwłaszcza dotyczące ludzi, który czegoś w życiu dokonali. To była moja motywacja obejrzenia filmu.
Zaskoczenie? Po pierwsze-rzadkie recenzje w necie nie były zachęcające, po drugie początek filmu też nie.
Oglądałam go 2 dni temu i nadal go przeżywam, coś we mnie pracuje. Zanim się wybierzecie weźcie...