klasyka czy nie klasyka, humor w tym filmie jest przaśny i prymitywny. nijak to się ma do dowcipu Monty Pythona. to raczej styl benny hilla- też wszystko kręci się wokół seksu i jest na dodatek kompletnie nieśmiesznie.
Filmy z tej serii kręcone w latach 70 raczej nie są warte uwagi. Dużo lepsze są te wcześniejsze(nie wszystkie). Szczególnie polecam: Kleopatro do dzieła, Doktorze do dzieła, Kowboju do dzieła i Carry on screaming - parodie horrorów Hamera nakręconą rok przed Nieustraszonymi pogromcami wampirów Polańskiego