Film jakich jest mnóstwo. Oparty na ogranych sztuczkach. Mięczaki mogą sie wzruszyć na końcu, ale... No i waśnie tych "ale" jest tutaj stanowczo za dużo. Film nic nie wnosi, można obejrzeć w sytuacji skrajnego deficytu filmów na dysku. Po 1 piwku 0,66 momentami może bawić. Jeszcze raz trzeba podkreślić role charyzmatycznego ojca strzegącego swojej córeczki. No i ta jego wykałaczka w ustach - poprostu klasyk. Świetnie sprawdziłby sie w jakimś westernie.