ogladalam go juz dosyc dawno zanim nadali mu taki piękny polski tytuł !!! Gdyby nie to, że go wcześniej widziałam to po tylule już bym była do niego pasywnie nastawiona ... szansa na sukces ... pasuje mi na niedzielne nudnie spedzone popołudnie z jedynką :P
Zgadzam sie, co to do cholery ma znaczyć?? Ten tytul wogole nie pasuje do tego dramatu. DRAMATU, nie KOMEDII, bo tak mozna wywnioskować z tytulu. Ze niby co, umiera jej braciszek, ooo, luuuuzzziiiikkk... Wcale tak nie jest. Powinno sie nazywac tak jak po angielsku, lub przetlumaczyc na "wznies swoj glos" czy tam jakos. A co do jakosci filmu to wycisnal ze mnie lzy, chociaz gra tej beznadziejnej (nie obrazajac jej fanow) hilary duff troche to zepsula. Ale i tak uwazam, ze w tym filmie dala z siebie to co najlepsze. Sorry za brak polskich liter, mam schrzaniona klawiature :P