Za gówno ,,krytyku" ;/

PO PROSTU nie czaję. 7.8 to dużo. Ten film niczym się nie wyróżnia ,a jeżeli się tobie podoba to masz 13-16 lat. I nikogo tu nie obrażam , też kiedyś miałam tyle lat i oglądałam szkołę uczuć po 10 razy.

Właśnie o to w tym wszystkim chodzi;
80% oceniających ten film to nastolatki, którym zapewne spodobał się jakiś "aktor" lub "aktorka" występująca w tym filmie.
Na tym portalu to niestety częste zjawisko, i nie chodzi tu tylko o ranking filmów. Przecież gdyby nie mądrzy ludzie, na pierwszych miejscach tego rankingu znajdowali by się Pattison (tak to się pisze?), Radcliffe czy Maguire.

"80% oceniających ten film to nastolatki, "

Nie wiem czy zauważyliście, ale ten film jest do takich osób skierowany ;) Nie rozumiem czemu ktoś w wieku 20 + miałby ten film oglądać ;]

To w takim razie animacje mają tylko młodsi widzowie oglądać? Nie chodzi mi tu o Shreki i temu podobne filmy ale te przeznaczone dla dzieci małych. Każdy ogląda co chce, nawet dorosłym zdarzy się zawiesić oko na Smerfach czy czymś podobnym.. więc czemu według Ciebie osoby 20+ nie mają tego oglądać?

Nie o to mi chodzi. Wg. mnie od początku wiadomo, że coś takiego to słodki, głupi film skierowany do nastolatek (btw. mam 16 lat ;)), za którym moje koleżanki szalały. Chodziło mi bardziej o to, że ktoś 20+ szukający filmu do oglądnięcia nie weźmie się za coś takiego. Mój chłopak wybrał ten film na wieczór ze mną bo pomyślał, że mi się spodoba, jak jego starszy brat zobaczył opis to go wyśmiał.
Sama uwielbiam Kubusia Puchatka i potrafię to jeszcze oglądać z rodzicami, tyle że musisz zauważyć że w KP czy Smerfach czy nawet żwirku i muchomorku nie ma aktorów, nie ma więc gry aktorskiej na którą tak bardzo zwraca się uwagę mając jakieś tam pojęcie o filmie. Bo 6 lat temu naprawdę mało ważne dla mnie było czy aktor w filmie rusza się nienaturalnie czy zachowuje się jak naćpany, choć nie powinien itp. ;]

Szczerze to też się dziwię czemu tak wysoka ocena... Hilary Duff jest tak sztuczna, że rzygać się chce.. gdyby zagrałaby to inna aktorka, film oglądałoby się przyjemniej. tak naciągane jak cięciwa na łuku 6/10.. choć waham się czy może dać 5...

i jeszcze jedno.nie czytałem opisów ani nic innego, tylko skuszony wysoką oceną zabrałem się za oglądanie i muszę przyznać, że szokujące było dla mnie moment jak zginął brat głównej bohaterki... mógł przeżyć a ona mogła wąchać kwiatki od spodu... on nie był aż tak sztuczny... ;]

dziwne ja mam 21 lat i dla mnie ten film jest naprawdę ładny , moja ocena 8/10

To Wy ludzie macie jakieś zboczenia.
Gra aktorska beznadziejna, przewidywalny, że masakra, od razu było wiadome,że na czarna wygra, a ]Terii czy jakos tak ] pogodzi sie z ojcem przed samym występem. Ogólnie to jedna wielka bieda.