Bardzo dobry film, nie wiem dlaczego ma tak niską ocenę. Polecam ludzią myślącym.
Jeszcze raz: co tu jest do zrozumienia? Film ma prostą fabułę. Porusza w jakimś stopniu ważny temat, ale nie ma tam niczego, co wymagałoby głębszej analizy. Nie wywyższaj się proszę i nie zarzucaj mi braku spostrzegawczości dlatego, że film mi się średnio podobał.
Uważam że ma głębsze przesłanie - beztroskie życie bogatego mieszczaństwa, pokazujące piękne wnętrza i kuszące pozy pięknych kobiet . Na zewnątrz wspaniała rodzina, szczęśliwa, mająca poważanie. A w środku zgnilizna, brak uczucia i zrozumienia. Do tego zmierza również polskie społeczeństwo.
Jakie piękne z zewnątrz żona wredna menda tylko kasa w głowie,mąż to samo,córeczki pfff bez komentarza,jedynie synek normalny no ale on jeszcze młody był.Sorry ale dla mnie buractwem biło od tej rodzinki od pierwszych minut.Gadanie między sobą po angielsku by służące nie rozumiały tylko to potwierdza.
To jest film o mendach co dostały za swoje i nie widzę tu głębszego przesłania.Sam film nie jest zły.