Ostatnie sceny na to wskazują...jak i chociażby niemiecki oficer ,który skomentował „szkoda” i przybił pieczątkę.
Jaki oficer? Przecież to był Stroiński. Nie jest to do końca zrozumiałe ale wyglądało jak sen. Raczej Róży niż Tomasza (Stroiński).
Ostatnie sceny wskazują, że ukrył ją dozorca. Tylko że rodzi się pytanie czy ukrył czy uwięził. Zapłakała, bo chyba zdała sobie sprawę, że owszem przeżyje ale za cenę oddawania się dozorcy.
Z drugiej strony mieszkanie po wojnie przejął Tomasz. Gdyby był z Gestapo to raczej by wojny nie przeżył a już na pewno by nie mieszkał dalej w Katowicach. Skoro jednak Róża do mieszkania nie wróciła to znaczy, że prawdopodobnie jednak nie przeżyła :(