Mnie też się bardzo spodobał ten film.
Tytuł który kojarzy mi się z tym to marzyciel z Johnnym Deppem i może jeszcze The Fall. Od takich filmów można się uzależnić, a niestety nie powstają one tak często i gęsto jak mizerne komedyjki, w każdym razie warto czekać.

wydaje mi sie ze "powrot do garden state", "it's kind of funny story" no i moze "juno" to filmy o podobnym charakterze. moze historie w tych filmach (pierwsze dwa) sa mniej realne, ale bije z nich ogroma pozytywna energia ;) polecam!

tak, powrot do garden state zdecydowanie

"500 days of summer" w ktorym muzyka jeszcze lepsza

Zgadzam się, film rewelacyjny :) Był niesamowicie wciągający, no i oczywiście napełnił moje serducho ciepłem i pozytywizmem. I zgadzam się z przedmówcą, że 500 Dni Miłości bardzo trafia w ten klimat.
Ja bym jeszcze poleciła 'Ty i ja i wszyscy, których znamy', pamiętam, że miałam podobne odczucia po tym filmie, mimo, że postacie są chyba jeszcze barwniejsze niż w tym przypadku.

Ten temat może pomóc: http://www.filmweb.pl/film/Powr%C3%B3t+do+Garden+State-2004-111710/discussion/Ha lo+ludzie!+czy+znacie+mo%C5%BCe+jakie%C5%9B+filmy+podobne+do+Garden+State+...,27 7468

Zgadzam się, film rewelacyjny. Trafia do serca i daje do przemyślenia ;) Uwielbiam takie filmy ;)

raczej nie lubie romantykow i czesto udaje ze mnie "wali" milosc i takie sprawy ale ten film mnie ruszył ;) Traafia do kazdego taka prawda jest

Z całego serca polecam wspomniane już "Garden State" oraz "(500) days of Summer" (Zooey Deschanel jest urocza).
Z filmografii wspomnianej Zooey polecam "Flakes", poza tym dorzucę od siebie "Little Miss Sunshine", "All the real girls" (również z Zooey), "Sunshine cleaning", "Running with scissors", "Wyśnione miłości", "Away we go" (naprawdę przeuroczy!), "Middle of nowhere", "In search of a midnight kiss" i "Elizabethtown", do którego (pomimo całej mojej niechęci do Orlando Blooma - to jedyny film, w którym go toleruję) UWIELBIAM wracać.

"Powrót do Garden State" i "Biegając z nożyczkami" zdecydowanie trafia w tę stylistykę. Mi w szczególności z uwagi na muzykę skojarzył się z "Juno", a także z "Debiutantami".

W podobnym klimacie znaleźć można pewnie wiele filmów z festiwalu Sundance. Z tych które znam, przychodzi mi na myśl Save the Date i Safety Not Guaranteed.