PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9963}
7,3 1,1 tys. ocen
7,3 10 1 1142
Szczęśliwy brzeg
powrót do forum filmu Szczęśliwy brzeg

Co to było, ta skewencja, w której Jan spotykał się z Polą a w tle były ich głosy z "offu"? Straszny horror. Jakbym słuchał jakiejś parodii przegadanego "Je t'aime mon non plus". Niesamowicie sztuczny moment, niestety jeden z wielu. Ktoś powie, to tylko film TV. Pewnie, ale wówczas nasze filmy TV zwykle trzymały super poziom i na tym tle "Sczęśliwy brzeg" wypada blado i technicznie i intelektualnie. Fabuła też była trochę sztucznie "nakręcona" i chaotyczna. Dobrze, że chociaż na końcu oberwało się staremu, że aż taki perfekcyjny to on jednak nie był.
Daję jednak 5, za sympatyczną obsadę, za oldschoolowe wnętrze domu i za to, że jednak mnie wciągneło.

Germi

Nie oglądałam filmu od początku, ale trafiłam na moment gdy poznawał Polę. Ta sekwencja z głosami z offu była faktycznie fatalna, aktorka, która grała Polę chyba przesadziła z okazywaniem młodzieńczego entuzjazmu. A córeczka popijająca po cichaczu dobrze mu powiedziała, lepsza najgorsza prawda niż najsłodsze kłamstwo. Celińska i Binczycki wymiatają w filmie. Daję 7.

Germi

Faktycznie, te sceny z Polą (B.Poźniak tuż po szkole aktorskiej) są tragiczne. Widać że nagrywano postsynchrony, które później zestawiono z obrazem ale one technicznie są bardzo źle zrobione-za głośno a dodatkowo sama Poźniak drze się w niebogłosy - gra bardziej teatralnie ("do ostatniego rzędu") niż kinowo.
Pomijając sprawy techniczne (reżyserował fachowiec Konic a puścił taką fuszerkę), film świetny. Bińczycki wiarygodnie wypada jako dziadzio a w rzeczywistości był od swojego zięcia kilka lat młodszy a i córkę musiałby zrobić w wieku lat 10. Celińska gra tu zakamuflowaną alkoholiczkę - to chyba też wtedy w życiu prywatnym miała poważny problem z %. Kapitalny Pietraszak w epizodzie, pojawił się na chwilę a od razu powiało Zachodem.