Aż tak? Zdając w tym roku do WRiTV jako jedyny z egzaminowanych pierdów słyszałem o tej całej polskiej szkole mockumentu, nawet ktoś ze szkoły zwrócił uwagę na moje niecodzienne doinformowanie. Oczekiwałem, że przy takiej wiedzy dostanę prywatny odrzutowiec i osobistą salę do obejrzenia Szczękościsku, ale jakimś cudem sprawy się potoczyły inaczej.
Cały czas liczę na to, że będę wydawał dźwięki jak ten koleś w zwiastunie.