Szczury: Noc grozy! Forum

Władysławowo, 1988rok, VHS, 16 letni ja. Jak szedłem spać, patrzyłem pod łóżko czy tam szczury nie siedzą. Dziś po obejrzeniu daję 5 ale 2 punkty z sentymentu kolejne 2 za nastraszenie mnie wtedy ;)

Ahh, dzisiaj kolejne cudo z przepastnego portfolio znakomitego włoskiego duetu Bruno Mattei i Claudio Fragasso :D To już chyba masochizm xD

No dobra, to co my tu mamy tym razem.
Tytuł jest dość oczywisty, ale nieoczywiste jest to, że to horror w konwencji post-apo. Na fali popularności "Mad Maxa" i tym podobnych...

To moje pierwsze spotkanie z Mattei nazywanym najgorszym włoskim reżyserem horrorów. Nie uważam by miał on jakoś specjalnie mniej talentu od swoich kolegów z branży. Włoskie kino grozy tamtego okresu charakteryzowało się tandetą, brakiem oryginalności i beznadziejnym aktorstwem, a reżyser jak dziesiątki innych...

Jak ktoś będzie miał na zbyciu to odkupię ten film na kasecie vhs

Po raz kolejny Bruno zafundował mi solidną dawkę przynudzania. Sądziłem, że szczury zrobią tu niezłą jatkę, ale tak nie było, do tego scen gore tu tyle co nic, a liczyłem na nie. Podciągam ocenę za zakończenie, które było naprawdę dobre i zaskakujące.

Czekam na oferty ...

nie oglądałem tego w całości (tak przewijałem bo nie było ani lektora, ani napisów), czy te
"żółte" poskramiacze szczurów (prawdopodobnie szczury z kosmosu, nie wiem, nie
oglądałem tak, jak należy normalnie oglądac film) dlaczego zabijali swoich ziemskich
mniejszych pobratyczów i druga sprawa, w rolach jest Bóg,...

Jak byłem mały po obejrzeniu tego filmu bałem się przez kilka miesięcy iść przez ciemny korytarz do kibla :)
jak na tamte czasy filmik ekstra najlepszy ten Szczur na końcu filmu
do dziś pamiętam te ujęcie

teraz co najwyżej bawi infantylizmem, ale pomysł dobry tylko niestety nie na nasze czasy...

Fajny pomysł na osadzenie akcji filmu w postapokaliptycznej przyszłości. No i tyle w zasadzie z fajności. Film jest nudny, źle zagrany, mało w nim akcji, mało scen gore (choć jakieś są - i to jeszcze nie najgorzej zrobione) i mało klimatu. Ogólnie słaby scenariusz - zmarnowyny w sumie dobry pomysł. Mattei chyba się...

widziałem go kiedys :/ jak byłem mały :/ pozyczyłem za 1 zł. hmmmm nie pamietam go dokładnie ale pamietam ze zwiątpiłem :/ dno bo zasnąłem na nim :D pozdrawiam :D

Włoski maestro trashu Bruno Mattei serwuje postapokaliptyczny klimat z morderczymi szczurami w roli głównej. Jest sporo krwi i absurdalnych scen, co zadowoli fanów złych filmów. W obsadzie znane twarze. Jak dla mnie zabrakło jednak czegoś, co zachęciłoby mnie do powrotu do tego tytułu w przyszłości. A tak, po prostu...