Film jest bardzo dobry. Nie skupia się na problemie typowego rasizmu, próbując wpędzić w poczucie winy widza, tylko pokazuje kilka dni z życia takich ludzi.. Raz oni kogoś leją, raz sami dostają lanie itd. Picie, bicie mocne życie. Jeżeli ktoś miał kiedyś styczność z takim środowiskiem to wie, że lepiej nie można było odzwierciedlić takiego życia. Jak najbardziej polecam, gdyż Romper Stomper (klasyk) jest duuużo mniej przepełniony agresją i nienawiścią, czego tutaj jest na maksa. A to, że zgwałcili czarnoskórą d..ę to dla przykładu! By pokazać jej gdzie jej miejsce i kto rządzi w hierarhii.. (sens tej sceny) nie moje osobiste uczucie. Jeden z lepszych w tym klimacie. Postacie autentyczne, nie jakieś narysowane..