Film spokojnie da się obejrzeć ale głównym przesłaniem jest utwierdzenie widza w przekonaniu, ze
Brad Pitt jest kryptogejem.
Jaki ty jesteś niekumaty. Ja jedynie udowadniam tobie, jakim jesteś hipokrytą. Ubliżasz mi, jednocześnie zarzucając mi, że ja w ten sposób się zachowuję. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Znasz to przykazanie? Pewnie nie. Dyskusja jest jałowa, bo zaprzeczasz sam sobie i boisz się przyznać do tego, że być może faktycznie popełniłeś błąd. Naucz się nie unosić dumą, odpychasz w ten sposób od siebie ludzi. Masz rację, niech będzie bez odbioru, dziwny człowieku :(.