o sztuce miłości,istnienia,serce człowieka i niech się stanie człowiek...dobry,mądry film. Polecam
o sztuce miłości? Czy ja wiem? Dla mnie film był tak naiwny i płytki, że do dziś nie mogę zrozumieć jego fenomenu. A ma 8,15 bo nastolatki zaparcie dają 10 ;d. Nie żebym był miał cos przeciwko temu filmowi, ale na tyle to on nie zasługuje. Co najwyżej na 4. Film stworzony dla kasy. Nie bez powodu w główną rolę wsadzili Mandy Moore... Wielu znajomych podważa moje zdanie na temat tego filmu wychwalając go pod niebiosa. Ale tak szczerze czy jest co wychwalac? Historia sama w sobie jest już banalna, a jej opowiedzenie pozostawia wiele do życzenia. Aktorzy średnio. Szczerze mówiąc, wolę już "Crossroads" z Britney Spears i Kim Cattrall. Chociaż nie ma tam takiego zakłamania jak to jest w "Szkole
Uczuć"
Zgadzam się z anianotts. I równie polecam...
A co do tego wyżej to ja tak nie uważam ....
Być może stworzony dla kasy. Ale widać, że Ci co go stworzyli, włożyli w to całe serce. A jeżeli jak kolega nade mną nie rozumie sensu tego filmu ... to w ogóle nie rozumie sensu miłości i w góle nie powinien ich oglądać.
PS. A w ogóle co w tym jest zakłamanego: to że dwoje ludzi się kocha, czy może zmiana człowieka na lepsze...? a może wiara w Boga bo nie rozumiem;/
"A jeżeli jak kolega nade mną nie rozumie sensu tego filmu ... to w ogóle nie rozumie sensu miłości i w góle nie powinien ich oglądać. "
nie chcę Cie obrazić, ale czyżby włączył się umysł 14latki kochającej Hannę Montanę, Miley Cyrus i tak słabe filmy jak "Szkoła uczuć"?
Co jest zakłamane? To, że przedstawiono miłość jak z bajki. A przecież takich miłości nie ma, nie było i nie będzie.
Tematu wiaru czepiać się nie będę, bo nie mam po co. Naprawdę uważasz, że Ci co go stworzyli włozyli w niego całe serce? Bo na to, to się nie nabiorę.
Co to ma za znaczenie ile mam lat???
I anie jednej ani drugiej nie "kocham".
Czy ty widzisz co ty piszesz?
Albo nigdy nie oglądnąłeś żadnej bajki albo nie widziałeś do końca filmu
Czy w bajkach są choroby i śmierć nie sądzę...
Teraz to ja nie chcę Cię obrazić, ale czy ty byłeś kiedyś zakochany???
Bo jeśli byłeś pisząc takie słowa:"A przecież takich miłości nie ma, nie było i nie będzie. " TO znaczy ze musiał Cię ktoś bardzo zranić:|
Tak właśnie tak uważam
Jakby nie włożyli w to dużo serca, nigdy bym się tak nim nie zachwycała.
ktoś mnie zranił, to prawda. Ale nie oceniam filmu przez wzgląd na moje prywatne doświadczenia. Skoro twierdzisz, że "Szkoła uczuć" to dobry film, to odpowiedz mi na moje pytanie, które sprawia, że nie mogę się przekonać do tego filmu.
1. Jak Landon mógl zakochac się w Jamie? (przecież oni w ogóle się nie znali, był do niej wyraźnie zniechęcony, dlatego też nie mogłem ukryc mojego oburzenia, że nagle sie w sobie zakochali)
Dla mnie historia jest zbyt przelukrowana i przedobrzona. Nie wierzę, że pod wpływem dziewczyny, której nawet dobrze nie znasz, a nagle się w niej zakochujesz jesteś w stanie zmienic swój światopogląd. Dla mnie to nierealne, a nawet jeśli jest, to nie wierzę, ze na to wszystko ma wpływ miłość. Nie daje 1/10 bo też nie o to mi chodzi. Dałem 4 i uważam że na tyle zasłuzył. Oceniam film z mojej perspektywy i taka jest moja opinia.
Każdy ma swoje zdanie. A co do pytania to ... no właśnie teraz to już do końca nie wiem co Ci odpisać, bo nie jestem chłopakiem, a to zmienia postać rzeczy. Może nie do końca się znali... ale jak się zaczęli spotykać on zauważył jaką jest wspaniałą dziewczyną, całkiem inną niż tamte jego poprzednie. No właśnie może wtedy zapragnął czegoś więcej niż tylko picia i imprezowania, może chciał od życia czegoś więcej. To zabrzmi banalnie... ale miłość może czynić cuda. TAKIE JEST MOJE ZDANIE I JA SIĘ Z NIM ZGADZAM. Pewnie jestem zbyt wrażliwa ... nie wiem, ale mnie ten film poruszył.
bo to niestety brzmi banalnie ;) i dlatego ten film ma u mnie 4 a nie więcej. Nie twierdzę też że jesteś zbyt wrażliwa. Być może lubisz takie historyjki, filmy w tych klimatach i dlatego też Ci się spodobał. Ale chyba nie powiesz mi, że film zasługuje na średnią ponad 8 na prestiżowym portalu filmweb.? ;]. Znam kilkanaście tytułów które są o niebo lepsze niż ten. Po prostu nie mogę postawić tego filmu na równi np. z "Malowanym welonem" czy "Przerwaną lekcją muzyki" no nie mogę ;)
Widzę, że i tak nie dam Cię do niego przekonać... no ale cóż;]
Tak bardzo lubię takie historie i bardzo sam ten film...
A te filmy co wypisałeś oglądnę i wtedy porównam;]
Na co warto zwrócić uwagę? Z thrilleru na "Nagi instynkt", "Deja Vu", "Monster" , z komedii na "Dziewczynę mojego kumpla" , "To skomplikowane" , "Julie i Julia" czy "Seks w wielkim mieście", z dramatu "Wątpliwość" , "Bez mojej zgody" , "Nie czas na łzy" , musical - "Nine" (niedoceniony według mnie) , "Chicago" , "Grease" , horror - "Nieproszeni goście" , "Ring" to tak po kilka przykładów ;), jeśli lubisz czytać recenzje filmowe odsyłam na mojego bloga http://www.teraz-kino.blog.onet.pl ;]