Dawno nie widzialem tak marnego filmu. Schematyczny, banalny, przeslodzony wrecz infantylny i do bólu przewidywalny. Koszmarne aktorstwo dopelnilo czare goryczy. Ludziom majacym wiecej niz 15 lat i uwazajacym ten film za cos wiecej niz przecietne kino dla nastolatkow polecilbym udanie sie do psychologa, ewentualnie pare ciosow sztacheta w leb. Moze po tym zrozumiecie ze wyzsze uczucia nie sa tak banalne jak na tym marnym filmidle.
Ja tez sie zgodze:)Mi sie absolutnie nie podobal.Nawet sie nie wzruszylam.
4.5/10
Nie zgodze sie z wami, mam 19 lat no i wedlug zalozyciela tematu powinnienem sie udac do psychologa skoro film mi sie podoba (zalosne). Film jest bardzo ladny przedstwiajacy piekna milosc, gra aktorska jest dobra, muzyka w filmie swietna. Film jak dla mnie 8/10. Kto nie ogladal powinnien obejrzec ten fajny film, najlepiej z druga polowka <3 ; )
Aaaa tam REX ... nie jesteś romantczny.
A tak poważnie film jest wartościowy z jednego powodu - pokazuje że można być szczęśliwym bez tego gówna które oferują wszystkie MTV, BRAWA, Popcorny i inne "dziadostwa"!
Ja też się z Tobą nie zgodzę. Mam 18 lat i film mi się podobał. Nie oczekuj od filmu romantycznego czegoś wielkiego, bo reżyser nie chciał z tego zrobić czegoś na miarę "Ojca chrzestnego" i innych tym podobnych. Uczucie w tym filmie wcale nie jest banalne i przesłodzone. Przesłodzone to by było, gdyby na końcu powiedzieli "I żyli długo i szczęśliwie, a nic nie stało im na przeszkodzie, by być razem". Nie ma tu typowego "Happy endu", jak w większości filmów romantycznych.
Następnym razem, gdy będziesz się wypowiadał, nie obrażaj innych użytkowników, bo każdy odbierze to jako brak kultury. Myślę, że w moim przypadku nie jest potrzebny psycholog, bo z moją głową jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam serdecznie
Film jest piękny. Może początek troche nudnawy, ale końcówka piękna. Nie wszystko musi być realistyczne. Fakt że w filmie szybko nastaje przemiana bohaterów, ale co z tego. Bardzo miło się ogląda:p Pięknie pokazuje uczucia, poświęcenie.. Polecam!!
hej REX!
Polecasz ludziom psychologa tylko dlatego, że się im jakiś film podobał? Człowiek jest bardziej złożoną istotą niż Ci sie wydaje... Nie zapominaj, że film można odbierać na różnych poziomach odniesienia do rzeczywistości. Kto tu jest schematyczny i infantylny? Zastanów się.
Co do filmu "Szkoła uczuć": można go rozumieć jako abstrakcję wybranych aspektów życia młodych ludzi. Jako taki, bardzo mi się podobał.
Pozdrawiam!
Popieram zalożyciel tematu w calej rozciąglości. kompletne gówno: atkorstwo marne, historia przesłodzona i nudna. przeslanie może i warościowe, ale za to podane w marnym opakowaniu. spodziewalam się czegoś więcej.
Po pierwsze zgodze się,że scenariusz jest troche banalny,ale...przesłanie.Własnie ono myśle zapada w pamięc bardzo głęboko.Czy ktoś z was odważyłby sie tak kochać?To jest sedno wszystkiego.Wśród dzisiejszej kultury "wyrwi,zabaw się i bedzie" nie łatwo na takie coś.A cóż nas motywuje do niezliczonej miłości,jak nie widzieć na własne oczy innych tak kochających.Film nie wybitny,ale nie szufladkujcie go z innymi filmami dla młodzieży,bo tylko jakieś 25 min filmu jest "oklepana i młodzieżowa".U mnie za szerzenie zdrowej miłości 7/10.Ja się nie boje wyrażac uczuć.Kochać i być kochanym to wspaniałe uczucie.A ten film takie ma przesłanie bez dwóch zdań.
przewidywalny??? hahaha:D Ty już na początku wiedziałeś, że Ona jest chora, a jak juz sie dowiedziałeś to pewnie liczyłeś na cudowne ozdrowienie!
nie pisz, że jest przewidywalny, bo podobnego filmu nie widziałem i jak się ogląda pierwszy raz i nie czytało wcześniej opisu to zakończenie jest nie do przewidzenia!!!
pozdro
Od momentu kiedy dowiadujemy sie ze jest chora - jest przewidywalny.
I slodki, banalny, schematyczny, nudny etc.
Nie wiem co moglabym powiedziec o nim dobrego. Może że sweter był ładny :D:P
Haha, nie do przewidzenia? A ja je przewidziałam - bez pomocy szklanej kuli, kart tarota ani nawet wizji po prochach. I wcześniej nie wiedziałam kompletnie, o czym jest to film, znałam go tylko z podnieconych wypowiedzi moich znajomych [takich na zasadzie 'booooże, kocham ten film!']... Więc nie gadaj bzdur, że zakończenie jest nie do przewidzenia.
nie mówie, że nie do przewidzenia, ale napewno nie jest przewidywalne. Teraz Ci nie udowodnie, czy je przewidziałeś czy tylko tak gadasz.po ptokach. nie znajdziesz filmu o podobnej fabule, więc nie można mówić, że scenariusz banalny i stary. a powiedzieć, że przewidziałem zakończenie moge o każdym filmie.i kto mi udowodni, że tak nie było?!?!?!
"nie mówie, że nie do przewidzenia, ale napewno nie jest przewidywalne"
To zdanie jest bez sensu...
Nie chodzi o to, że mozna przewidzieć zakończenie tylko ogólnie film jest przewidywalny w swoich rozwiązaniach fabularnych. To znaczy przewidywalny. Wiadomo mniej więcej jak potoczy się dalej historia. Co się wydarzy po takim czy innym zdarzeniu, kto co zrobi, gdzie pójdzie itp.
PrzewidziałAŚ. Jestem dziewczyną.
Nie znajdę filmu o podobnej fabule? Myślę, że spokojnie znalazłabym, gdyby interesowały mnie filmy w tym stylu, czyli 'nastolatkowe dramaty'.
I tak, wg mnie scenariusz jest banalny.
ja od pierwszych minut sądziłem ze z nią jest cos nie tak - a jak juz powiedziala cos tam zeby on z nią nie byl to bylem pewien w 100% i wiedzialem ze umrze i tak sie skonczy. film 5/10
jestes poje**** moja babcia płakała na tym filmie i znowu go będzie oglądać , sie zastanów co piszesz
Kurde dawno mnie nikt tak nie rozbawil o poranku. Dzieki wielkie.
pozdro dla babci.
:D
A mi film się bardzo podobał. Czepiacie się że jest przesłodki i w ogóle, a tak na serio każdy z Was chciałby taką miłość w swoim życiu przeżyć. A skoro takiej nie ma (albo nie jest często spotykana) można obraz takiej miłości zobaczyć na ekranie.
Omijać szerokim łukiem to może nie... Ale napewno można sie sporo zawieść...Tyle osób zachwalało mi ten film że poprostu chciałem go zobaczyć... No i niestety zobaczyłem to czego sie spodziewałem...
Przesłodzony cukierkowy świat... To jest poprostu SF,taka historia w prawdziwym świecie nie mogłaby sie wydarzyć!!Najpiękniejszy, najlepszy, najwaspanialszy itd... szkolny chłopak zakochuje sie w jakimś wyrzutku społeczeństwa,bo za taką osobe właśnie uważał te dziewczyne...Ehh aż mi sie niedobrze robi...
Co do aktorstwa to mam mieszane uczucia-niby pasowali,niby zagrali nienajgorzej,ale w niektórych scenach sztucznie to jednak wyglada...
Największym plusem jest chyba naprawde w tym filmie muzyka,która poprostu doskonale wpasowuje sie w te bajeczke...
Film nie jest dla mnie jakimś megagniotem, ale tyle dobrych opinii których o nim slyszalem to nie slyszalem o żadnym innym filmie... Cóż... ehhh...
Może i jest banalny i przewidywalny a gra aktorów nie najlepsza, ale kocham go za uczucia jakie porusza. Naprawdę podziwiam ludzi, którzy na tym filmie nie uronią żadnej łzy. Każdy z moich znajomych oglądając ten film spłakał się jak bóbr. I ja też, chociaż nie zwykłam płakać na filmach.
Szkołę uczuć oglądałam już dobrych kilka razy, ale za każdym razem jest tak samo cudowny :) Dla mnie to swego rodzaju katharsis.
dobrze to ujełaś :) Katharsis. Dołączam się do tych , którym filmidło się podobało.
Film trochę infantylny, słodziutki, taka bajeczka. Bardzo szybko sie w sobie zakochali. Według mnie aktorstwo Mandy Moore było bardzo marne. Dobija mnie jej głos, cienki jak nie wiem co.
Podobno to film oparty na faktach (?)
Film był dla ciebie banalny, ale dla mnie nie ...
przypadkowo na tvn byl wlaczony , i tak zacząłem oglądać ... z tytułem spotkałem się w przeszłości kilka razy jednak nie znałem fabuły filmu .
Kiedy jamie oznajmiła że jest chora aż mnie dreszcze przeszły .
Przyznam że na początku spodziewałem się innego końca
film bardzo refleksyjny, dla mnie 9/10
to twoje zdanie. ale kompletnie się z tobą nie zgodze...ten film od początku nie miał byc nie wiadomo jakim hitem kinowym ani nic w tym, stylu.. miał w jak najprostrzy sporób ukazac prawdzią miłośc,oddanie i samotnośc po utracie ukochanej osobie. dla mnie był cudowny. 9/10
czy wg niektórych użytkowników, aby film był dobry muszą być aktorzy pierwsza klasa, najlepsi scenarzyści etc. ?
film piękny! ukazuje potęgę niezniszczalnego uczucia łączącego tak skrajnie różnych od siebie ludzi, piękno miłości, które nie polega na okazuwaniu swych uczuć publicznie oraz wiarę w marzenia.
10/10
wedlug mnie film super... wiem ze kazdy ma swoje zdanie ale bez przezady.... nie wierze w to ze ten film cie nie poruszyl?? i nie dal troche do myslenia?!
ogladalam go tyle razy i za kazdym razem lza mi sie krecila w oku... film strasznie mi sie podoba... pokazuje prawdy codziennego zycia!!!
10/10
Według mnie jest świetny, ale każdy ma inne zdanie. Ale już jak się ma to inne zdanie to trzeba mieć trochę kultury i co najwyżej 'siebie walnąć w łeb'. Pokazuje coś pięknego, raczej nierealnego, niesamowitego. Kto tu napisał, że Jamie to wyrzutek. Wyrzutkiem to był na początku Landon, bo to że mial furę, ciuchy i towarzystwo to nie znaczy, że był niewiadomo kim. Owszem ona była trochę inna, ale jej matka umarła, ojciec ją wychowywał na dodatku pastor, ukochana córka ojca, trzymana blisko przy sobie. Miała swoje zasady, wiarę. Miała priorytety. Wiedziała co w życiu jest ważne. Co dla niej jest ważne. Żyła w zgodzie z samym sobą i tego jej zazdroszczę. Nie ukrywała się, nie ściemniała, nie udawała. Była tajemnicą. Była sobą. I to właśnie w niej zakochał się Landon. Nie była jakąś sierotką. To, że się gorzej ubierała? Nie czarujmy się są lepsi fanatycy. Prowadziła samochód, obserwowała gwiazdy, zbudowała teleskop. Uczyła innych, występowała w przedstawieniach, śpiewała w kościele. I co taka ciamajda? To Landon na początku zachowywał się okropnie i udawał przed kumplami. Jak dla mnie cudownie. Oglądałam 4 razy i zawsze płaczę. Jeśli ktoś nie, to trudno, ale takie 'inteligentne' komentarze jak ten w temacie to może lepiej pozostawić dla siebie:)Pozdrawiam.
Jak dla mnie to dalej stoję przy swoim - ten film jest naiwny i nie wiem jakim cudem jest na 96 miejscu na Top 100 Świat...
Wcale się na nim nie wzruszyłam, bez przesady.
A "Nie ukrywała się" i "Była tajemnicą" to chyba przeciwieństwa, no nie??
Wedlug mnie film swietny. Jezeli kogos ta historia nie wzruszyla to jest chyba chodzacym glazem.
a ja myślę, że nie znalazłabym wiele filmów o nastolatkach, w którym nie ma seksu, w którym całowania jest co najmniej niewiele, a miłość nie jest wyłącznie fizyczna...
Nie ukrywała się ze swoimi zasadami, stylem i poglądami, aczkolwiek nikt jej dogłębnie nie poznał. Nie znali jej celów życiowych, nie znali jej całkowicie, ponieważ jak było widać nawet na przerwach siedziała sama. Była tajemnicą-nikt nie wiedział o jej chorobie tak skrzętnie to ukrywała, tak samo jak swoje cele życiowe.
Chryste Panie! Co wy wogóle mówicie. Ten film jest oklepany? Standardowy? Przecież tam za cholere nie dąło się skapnąć co będzie potem. Kto pomyślałby że dziewczyna jest chora? OK. Moge się zgodzić żę standardem jest to że gość się zakocha w niej i że będą razem bo w takich filmach musi ta być. jak się ogląda dużo filmów podobnej tematyki to można się dopatrywać podobieństw. Ale nie mówmy że jest do dupy. Jest ciekawy i wruszający.Piękna miłość i piękna historia kochanków, która kończy się tragicznie ale z pozytywnym akcentem. To jest pierwszy film na którym łza zakręciłą mi się w oku. Więc nie mówcie że nie był wzruszający. A zresztą każdy ma prawo mówić co chce. Tyle że szkoda że najczęściej wypowiadają się osoby, które nie mają na ten temat żadnego pojęcia.
pozdrawiam
Acha zapomniałem o jednym: Co wy kurwa macie do aktorstwa???!!! Spróbujcie sami zagrać tak jak oni i wtedy porozmawiamy. są naturalni, nie widać tutaj żadnej sceny gdzie aktorzy byliby sztuczni. wiec lepiej się nie odzywajcie jak macie takie bzdury opowiadać. A REX sam najpierw się jebnij tą sztachetą i to nie 3 razy ale z 10 bo trzy to jak dla ciebie za mało. (nie podobają się ci takie filmy to idź na Transformersów- tylko nie mów że tam też scenariusz jest banalny :/ chociaż nie wiem czy jak dla ciebie nie powinny wystarczyć smerfy)
P.S. Przepraszam, że na forum użyłam takiego słownictwa.
Pozdrawiam
Opinie sfrustrowanych fanek tego banalnego gniota nie robia na mnie najmniejszego wrazenia.
Ty chyba nie widzialas dobrego aktorstwa. A argument "sprobujcie sami" tylko utwierdzil mnie w przekonaniu ze dalsza dysputa nie bedzie konieczna.
Pozdrawiam
:D
moze i masz racje w tej wypowiedzi ale tylko czesciowo. Zgodze sie z toba ze w milosci nie jest tak prosto jak pokazano nam na tym filmie. Jednak pokazano nam inna wartosc ze ludzie pod wplywem milosci potrafia sie zmienic i to na dobre...Jednak i tak uwazam ze film jest boski i polecam kazdemu!!
film mi sie podobał, wzruszył mnie, dodałem go do ulubionych, film jest słaby, dałem 3/10
pozdx