od jakiegoś czasu zauważyłem ze to faceci zaczynają oglądac takie filmy i wzruszają się bardziej niz kobiety. np ja mimo ze pozornie nie lubie romansideł a takie młodziezowe historie mnie jakos wzruszają. Ale od jakiegos czasu widze ze to kobiety sa takie strasznie harde ,chcą oglądac filmy o pruciu flaków ,rąbaniu głów na kawałki itp - czyli mało ambitne i wręcz idiotyczne filmy , a z kolei faceci przerzucają się na takie love story. Czyżby kobiety i mężczyźni zbliżają się do jednego poziomu? wolałbym nie. a co do filmu , był fantastyczny -niby taki tam z cyklu prawdziwe historie ,czyli akie am obyczajowe byle co jak nie ma nic innego w tv . a tu sie okazuje ze historia ciekawa chociaz takich wiele ,ze wciąga i wzrusza.
myśle że w dzisiejszych czasach kobiety rzeczywiscie zaczynają oglądać filmy które przypisane są mężczyznom ;) co do filmu...jeden z najlepszych melodramatów w moim zyciu...takich filmów sie nie zapomina.
A może kobiety tak właśnie robią, aby przypodobać się mężczyznom? Zamiast słuchać narzekań, że w tv leci kolejne romansidło wolą popatrzeć na te strzelaniny?
A może po prostu chcą się przypodobać chłopakom na randkach w kinie, że niby one takie zainteresowane ciągłym przelewaniem się krwi?
A może mężczyźni również chcą się przypodobać i wolą obejrzeć romansidło niż słuchać narzekań?
Te same pytania można zadań w grugą stronę.
A może kobiety stają się "twardsze", a mężczyźni bardziej uczuciowi?
Jednak ten film jest dla każdego. Najlepiej obejrzeć go z bliską sobie osobą, a jeśli się takiej nie ma - przepłakać pół filmu i żałować, że to tylko fikcja.
ja jestem romantykiem i ta 4 opcja najbardziej mi sie podoba...ale nie chce chyba zebyscie były za twarde:P jak zrobią damską wersje rambo to bedzie znaczyc ze cos jest nie tak ;)
a to wcale nie jest fikcja:) historia oparta jest na faktach a z drugiej strony wierzę że takie coś mogłoby sie zdarzyć...tylko mi dajcie taką dziewczynę w ramiona ;)
Bez sensu ten komentarz. Wszystkie moje koleżanki lubią romansidła i nie przepadają za krawymi filmami. Ale te romansidła to zazwyczaj badziewia, filmy gorsze nawet od tanich filmów akcji.
Ja lubię filmy różnych gatunków, byle były dobre, nie ograniczam się do jednego gatunku, bo to bez sensu.
A "Szkoła uczuć" to typowy wyciskacz łez(i widocznie nieźle spełnia swoją rolę, hehe), ale jest to też naprawdę słaby film.
Gdy taki twardziel jak John Rambo się na nim wzruszył, to nie ma się co dziwić, że i ja się bardzo wzruszyłem:)
John zaniepokoiłeś mnie swoją wypowiedzią. Gdzie zauważyłeś taka tendencję, w której zauważasz, że faceci oglądają romansidła, a kobiety filmy akcji i sensację??? Powiem Tobie, że faceci zawsze oglądali takie filmy (romansidła, kom. romantyczne itp.), ale się do tego nie przyznawali może teraz mają więcej odwagi - nie wiem dokładnie w czym tkwi problem. A dziewczyny ( nie wszystkie) też lubią od czasu do czasu pooglądać horrory czy akcję to jest normalne, ale trzeba przyznać,(ukłon w stronę dziewczyn), że są ambitniejszymi widzami od Nas mężczyzn. Rambo ten Twój temat jest kiepski słabo argumentujesz swoje spostrzeżenia - następnym razem przemyśl coś dwa razy zanim założysz temat. Aha i jeszcze coś proszę Cię zmień nick, ponieważ Rambo nigdy nie uroni łzy, a zwłaszcza na filmie, w którym nie gra:) Pozdro John.
Zgodze się z tym... ja należe to takiego typu dziewczyn, które wręcz przepadają za horrorami... jestem prawdziwą koneserką i trudno mi znalezć coś z tego gatunku czego nie oglądałam... Romansidła mnie nudzą.... nie robie tego by chcieć być twardzielką... po prostu taka jestem:) Jeśli chodzi o mojego chłopaka... filmami które lubi najbardziej na świecie to są właśnie "szkoła uczuć" i "dom nad jeziorem"... Mówie serio i nic nie zmyślam... tak jest naprawde
Trochę racji w tym jest. Ostatnio wielu facetów ogląda romansidła i komedie romantyczne. Wiele dziewczyn ogląda również horrory, i nie mam tu na myśli pseudohorroru jakim jest Zmierzch, ale takie gdzie krew się leje strumieniami. Ale czy to jest zmiana? Nie do końca się z tym zgadzam. Prawda jest taka, że zawsze byli wrażliwi faceci i twarde kobiety. W dzisiejszych czasach po prostu ludzie łatwiej przyznają się do swoich upodobań. Ja np. mimo iż lubię akcję i SF, czasem obejrzę sobie jakiś film miłosny( ale nigdy polski!). A najlepsze są filmy będące hybrydami- mające dużo akcji i rozbudowany wątek miłosny. Genialnymi przykładami są tutaj min. Avatar, Matrix, Pearl Harbor czy Armageddon- mogę je całymi dniami oglądać.
A wracając do Szkoły uczuć to nie rozumiem zachwytu nad nim. Są setki razy lepsze melodramaty, w tym Love Story, z którego prawie wszystko zerżnęła Szkoła uczuć.
to nic złego ani wstydliwego,że chłopak lubi oglądąć romansidła.to dobrze o nim świadczy-jest wrażliwy i tacy mi się podobają.ja osociście nie lubie zbytnio horrorów,czasem obejrze jakiś jak jest ciekawy np dom woskowych ciał.za to moja koleżanka lubuje się tylko w horrorach czasami ogląda jakieś komedie.