Gdybym obejrzał ten film jako nastolatek może wzbudziłby we mnie jakieś głębsze odczucia. Teraz najzwyklej w świecie dostrzegam prostotę i niezłożoność "Szkoły uwodzenia". Dialogi są puste i proste. Często nie da się odróżnić granego sarkazmu od zwykłego tekstu co świadczy o grze aktorskiej (i to u głównych bohaterów!). Ode mnie tylko 5-eczka:)