Właśnie przed chwilą skończyłem oglądać poraz kolejny film "Cruel Intentions"(Szkołą uwodzenia).
Flm ten jest bardzo dobry, składa się na to wiele rzeczy takich jak ciekawa fabuła,przesłanie filmu skłaniające do refleksji,obsada filmu(bardzo dobra gra aktorów młodego pokolenia),ponadto ogromnym plusem filmu jest jego soundtrack w skład którego weszły takie przeboje jak "Every you Every me" Placebo czy "Bithersweet symphony" The verve.Ważnym plusem filmu jest to,że zawiera również w sobie zarówno wątki humorystyczne jak i dramtyczne dobrze łącząc je ze sobą i przepkatając jednocześnie jest to naprawde moim zdaniem świetny film,któremu ciężko jest cokolwiek zarzucić no i aktorki Sarak Michelle Gellar,Reese Whiterspoon,Selma Blair czy Tara Reid w epizodzie dzięki ponętności niezwykłej zmysłowości i atrakcyjności polączonej z bardzo dobrą grą aktorską niewątpliwie korzystnie wpływają na jakośc filmu i podnoszą jego walory dzięki nim oprawa wizualna wychodzi na plus i to wielki heheheheh