Pewnie dla wielu z Was zbyt infantylny będzie ten filmik. Ale ja go oglądałam jako gówniara. Zrobił na mnie wtedy zabójcze wrażenie. I te miny Ryan'a...;-) Żyć nie umierać.
Super! Oj tak tak!Mnie tez rozbroily te miny Ryana.A szczególnie ten jego szeroki niewinny usmiech.Cudo przystojniaczek!A film zajebisty!!