No wiesz... w filmach od 16 lat tak juz jest :)
jesli jednak ogladalas ten film z rodzicami to szczerze wspolczuje. musialam wlasnych rodzicow odciagac od telewizora (udalo mi sie :)) by nie ogladali wraz ze mna... ale sie ciesze, ze w koncu w spokoju patrzylam na perypetie szkoly uwodzenia. teraz ten film jest moim ulubionym i nadal bede probowac odciagac rodzicow od tej ekranizacji :)
sadze, ze sie zrozumieliby, ze mi w tym filmie nie chodzi o ten caly seks czy slowa, lecz o przeslanie. bo uwazam, ze pieknie tu pokazali milosc grzecznej niedoswiadczonej w tych sprawach anette i pieknego, bogatego, lubiacego zadawac bol innym chlopaka.
jak juz powiedzialam... to moj ulubiony film ;D

Przepraszam bardzo, ale wydaje mi się, że: albo obie przesadzacie, albo wasi rodzice to zgrzybiałe zgredy. Mam 16 lat, a oglądałem ten film z rodzicami mając 15 lat, oprócz tego był tam jeszcze mój czternastloetni brat. Film podobał się całej rodzinie, więc jak dla mnie jest to film familijny. Dokładnie opisałem to na blogu, zapraszam.

ehh nierozumiem... rozmowy jak u typowych nastolatkow. Chyba, ze wychowywaliscie sie wszyscy razem w zakonie ;/

znajda sie i tacy,dla ktorych ten film bedzie filmem familijnym.
dla mnie rowniez nie bedzie to film ,ktory moge obejrzec z rodzicami.
oni nie zrozumieja, ze ten film niesie ze soba jakies przeslanie,
z reguly zauwazaja tylko wulgarnosc filmow;/
ale coz, dla mnie ten film jest warty obejrzenie.z rodzicami czy bez.