Film pokazuje jaka tak naprawdę jest natura typowego macho.To człowiek, który marzy o tym,aby się naprawdę zakochać i największe wrażenie wywiera na nim osoba,która go nieco lekceważy i nie da się od razu zaciągnąć do łóżka.Typowy macho kiedyś będzie miał dość zaliczania każdej nowo poznanej panienki,znudzi mu się takie życie i zacznie marzyć o prawdziwej miłości.Film naprawdę dobry.Szkoda tylko,że zakończenie jest smutne.
zgadzam się, ale jest jeszcze coś...
W sumie to nie jest tylko rzecz faceta, bo znaczącą rolę w kształtowaniu się tej postaci odegrała Katherine. Oboje wpływali na siebie czyniąc się tym kim się stali i kończąc tak, jak do tego doprowadzili. Fakt, że zakończenie filmu nie jest zbyt wesołe, ale odpowiednie do tego co zostało pokazane... nie mogło być inaczej.