ot typowa komedyjka dla dzieciaczków,o pustej (no nie licząc świętej Anety)amerykańskiej młodzieży,trochę seksu,porywające uczucie!!,a na końcu dramat,lol,ta przemiana z cynika w romantyka niejakiego Sebastiana,całkiem nieprzekonująca.Ale cóż dla nastolatka to pewnie arcydzieło.
Po części masz rację ale chyba trochę zbyt surowo oceniasz ten film. weź też pod uwagę grę aktorów którzy byli świetni.
Jedynie co mnie irytuje w tym filmie to polskie tłumaczenie tytułu :/ co ten film ma wspólnego ze szkołą uwodzenia???? druga część miała coś wspólnego ale na pewno nie ze szkołą uwodzenia. Już od biedy dosłowne tłumaczenie ("okrutne zamiary") byłoby lepsze.
A tak po za tym bardzo lubię ten film i dałbym 8,5 - biorąc pod uwagę tragicznie zrobioną cz. 2 ;)
Tak masz rację,z tymi tytułami,istne szaleństwo.
Może trochę zbyt surowo oceniłam,ale teraz z perspektywy czasu widzę,te błędy.
Pierwszy raz oglądnęłam ten film gdy miałam gdzieś z 16lat i bardzo mi się podobał,ale niedawno zobaczyłam <Niebezpieczne Związki> a to dopiero wspaniały film.Jakoś przykro mi się zrobiło,że tak to by "" w dzisiejszych" czasach
A ja może się ośmieszę,ale ten film podobał mi się bardziej od "Niebezpiecznych zwiazków". "Niebezpieczne związki" trochę mnie rozczarowały,natomiast ten film mile mnie zaskoczył.Napewno ma swój klimat. Oczywiście ma kilka niedociągnięć,ale ja odbieram to(być może troche mylnie)jako pewnego rodzaju parodię filmów tego typu(a być moze nawet "Niebezpiecznych związków').Poza tym świetna gra aktorska-szczegolnie Sarah.Wg mnie to bardzo dobra aktorka grająca niestety w kiepskich filmach..
A czytaliście powieść?? Pytam z ciekawości;)
Czytałam oglądałam zarówno ten film, jak i niebezpieczne związki o ba są równie dobre. Przynajmniej dla mnie:)
Czytałam jakiś czas temu i muszę przyznać, że książka do mnie nie przemawia. Wg mnie męcząca forma powieści epistolarnej, akcja rozwijająca się w zabójczo wolnym tempie, jedynie zakończenie mnie zadowala.
Co do filmu, pomimo wielu niedociągnięć, lubię go. Zdecydowanie bardziej podpasowała mi współczesna adaptacja niż "Niebezpieczne związki".
ehehehe chyba świetnych aktorów nigdy nie widziałeś? Normalnie czołówka samych najlepszych, pani, która jest znana z tego, że zagrała w biednym serialu o wampirach, koleś, który uciekał przed siekierą przez cały film i panna, która była blondynką,do tego co ciekawe legalną! Super! Obsada sama mówi wiele o tym filmie!
Dałam 6, ze względu na świetnie wpasowujący się w akcję klimat... Sama treść i przekaz wydawały mi się zbyt naciągane, i może trochę przewidywalne.
ale zgadzam się z poprzedni(cz)kami, że i tak film o wiele lepszy od części drugiej.