Pewnie twórcy filmu nie wpadli na to, ale "Another brick in the wall" Pink Floyd idealnie pasowałby do tego filmu. Wyobraźcie sobie armie zombie-dzieciaków maszerujących w stronę nauczycieli śpiewając zwrotkę brytyjskiego klasyka.
Tak na serio "Cooties" to kolejna wariacja na temat zombie utrzymana w konwencji pastiszu. Jako iż trudno w tej tematyce o nakręcenie poważnego dzieła bez narażenia się na falę krytyki fanów , komedia z elementami horroru wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Przynajmniej w tym przypadku się sprawdza. Głowni bohaterowie to banda kretynów ( najlepszy jest gościu od w-fu i biologii ) których można polubić, akcja jest wartka, i jest kilka niezłych scenek gore. Humor może nie jest wysokich lotów ale od czasu do czasu przyjdzie się nam uśmiechnąć. Wiem że niektórych przemoc wobec dzieci ( zombie ale jednak ) może odstręczać także nie polecam młodym rodzicom. Film jest oczywiście zgryźliwą satyrą na dzisiejszą wulgarną, nie szanującą nikogo młodzież, zapatrzonych w samych siebie rodziców, nauczycieli bez powołania i małomiasteczkowej beznadziei. Początkowa, otwierająca film scena ukazująca proces produkcji nuggetsów też pewnie miała za zadanie "zachęcić" nas do częstszego odwiedzania miejsc typu KFC.
Podsumowując "Cooties" to sprawnie zrealizowany horror komediowy, który umili nam wieczór, ale tylko jeśli podejdziemy do niego z dystansem i nie razi nas przemoc na dzieciach. 6+