Typowy film "na pocieszenie" dla sfrustrowanych nastolatek. Fakt, że lepszy niż inne banały tego typu.
ehh... wtedy się lepiej ogląda końcu to film (dla rozrywki), a nie Uwaga (dokument :P .... masz racje, choc ja lubie takie filmy... przynajmniej na chwile uciekamy od rzeczywistości:)
Fakt, że ten film nie był adresowany do mnie, więc nie dziwota, że mi się nie podobał. Jeśli komuś poprawił się humor po jego obejrzeniu - to mogę się tylko cieszyć. (Bo i czemu miałbym się smucić?)
Mnie to tylko dziwilo jak mozna byc takim naiwniakiem jak ta bohaterka V. :P Tamte ja ciagle w konia robily, pozniej sory vanes, ok juz sie nie gniewam hahah normalnie zgnita z takiego czegos :) takie ludzie to tylko w ameryce chyba sa :P albo tylko w filmach TV :P czy tez ksiazkach :P przyklad. "swietoszek".
albo jak maja 15 lat i czuja sie zagubieni:] ale fakt, ze troche to wybaczanie bylo na ciagane- raz mozna wybaczyc no ale kilka razy?!