Zaskoczył mnie bardzo mrok tego filmu. Mrok trochę nieproporcjonalny do samej istoty, ale tak sobie myślę, że może to było zamierzone - pokazać, że mimo iż z boku problem wydaje się błahy, same osoby w niego zaangażowane bardzo to przeżywają? Mrok był najbardziej uderzający. Jeśli chodzi o sam przedmiot filmu - problem z pewnością ważny. Troszkę za mało rozwinięta postać Nikki, a Stacey była zbyt mało wyrazista. Poza tym raczej mi się podobało, ale w kategorii filmów DLA nastolatek, aniżeli O nich.