niż najnowsze, wsparte wielkimi akcjami promocyjnymi gnioty bez fabuły. "Szpicel" jest świetny. Belmondo też!
Zgadzam się. Nawet jeżeli widzę, że niektóre sceny są zbyt teatralne to stare filmy mają swój klimat. W tych nowych nic twórczego nie ma tylko odtwórczego, zwłaszcza w amerykańskich gdzie robią masę remaków filmów europejskich.
Na TVP Kultura był emitowany pod nazwą Kapuś, muszę się też zgodzić warto zamiast kolejne współczesną produkcie USA, nadrobić klasyki zwłaszcza Europejskie Francuskie, czy Włoskie nawet obecnie te kraje trzymają poziom nie tylko w gatunku thrillerów.