Takich filmów już nikt nie kręci. I wielka szkoda, że dzisiejsze wytwórnie filmowe głownie nastawione są na zysk, bo nie oszukujmy się kryminały w tym stylu zwyczajnie by się nie sprzedały i nie miałyby jak konkurować z wielomilionowymi produkcjami. Naprawdę warto zaznajomić się z filmografia Melville’a. Jeśli ktoś jest fanem kryminałów to nic nie usatysfakcjonuje go bardziej niż produkcje tego pana.

Szpicel jest to rewelacyjny film. Kino suspensu najwyższych lotów. Możliwe, że mam hopla na punkcie prochowców, kapeluszy całej tej klimatycznej otoczki ( gra cieni i świateł), która towarzyszy nam w filmach Melville’a. Idealnie dobrani aktorzy odgrywający swe zimne role. Bohaterowie w jego filmach nie są krystalicznie dobrzy, każdy jest skurczybykiem najwyższych lotów, zabicie kogokolwiek nie stanowi dla żadnego z nich najmniejszego problemu.

Fabuła jest tak prowadzona, że nie zdajemy sobie sprawy z tego jak autor wodzi nas za nos. Naprawdę takie zaskoczenia uwielbiam, w dzisiejszym przewidywalnym kinie to rzadkość by otrzymać taką satysfakcje z seansu.

Dla fanów kryminałów miód na serce.

9/10