HAHAHA, mało miał z Mission Imbecile, czy z 007 z Brosnanem, co ?
Chyba tak wygląda wywiad i kontrwywiad, a nie pościgi i strzelaniny w eleganckich garniakach, z
wymodelowanymi fryzkami.
Najlepszy film szpiegowski jaki widziałem, to jest jak gra w szachy, jak ktoś nie rozumie to nie ma
co przekonywać.
A sam film genialny, jak i Oldman
"I like these calm little moments before the storm. It reminds me of Beethoven"
Pozdro