NIC z tego nie zrozumiałam. NIC. Może dlatego że był nudny i nie chciało mi sie myśleć ...
Ale pomijając wszystko, moze mi ktos wytlumaczyc kto to był ten Karla? I jakim cudem
smiley domyslil sie kto jest szpiegiem? I co miał szpieg do operacji witchcraft?
Gitara, teraz widze to dużo wyraźniej, dzieki :). Film jednak nudny i chyba za bardzo pogmatwany, niewykorzystany potencjał - tyle moge powiedzieć..
Streściłeś fabułę filmu i nic więcej. Po co Rosjanie mieli dodatkowo narażać swojego Asa w kontaktach w domku? Do czego im tam był potrzebny? Przekazywać lipne info dla CIA mogli inni i to ważniejsi od niego, a on mógł robić swoje, czyli wyciągać informacje od Brytyjczyków zamiast zajmować się kolportowaniem śmieci dalej. Przemyśl to chłopie zanim zaczniesz znów coś komuś wyjaśniać.
W najmniejszym stopniu nie mogę odnieść się do Twojej wypowiedzi bo nie użyłeś nawet jednego nazwiska, więc skąd mamy wiedzieć o czym TY mówisz??? kto kryje się u Ciebie pod wyrażeniem "As". Kim są "inni i to ważniejsi" ? kim jest "a on" ? Proponuję byś napisał swoją wersję jeszcze raz :)
Nie przedstawiłem żadnej własnej wersji tylko stwierdziłem fakt. Problemy ze zrozumieniem treści?
Lepiej nie zawracaj sobie tym już głowy, bo zaczniesz jeszcze wyjaśniać, a po co nam to.
no nie... logika była, może nie wszędzie, ale dużo i prawie do samego końca ;p
absurdalna była nadreprezentacja gejów w filmie i tym mnie perfidnie zmylił
(młodszy gej na początku filmu ogląda się na ulicy, czyli nie na pokaz, za tyłkiem kobiety)
"operacje" połączył fakt, że witchcraft był pomysłem / dziełem Karli... przecież :P
no i może przypadek taki, że z jakiegoś względu wszyscy najważniejsi przekazywali informacje w domku,
a skoro wszyscy to i agent Starszy Gej (nie pamiętam czyim pomysłem było zaangażowanie wszystkich 4-ech)
PS. ja jestem członkiem MENSA ;-))) A Ty? ;-)
Szkoda, że błyskotliwy(-a) i nietuzinkowy(-a) Tinnga nie raczy ujawnić nam, szarym, pospolitym "młotkom" swoich wysublimowanych gustów filmowych, trzymając w ukryciu listę i oceny obejrzanych arcydzieł światowej kinematografii. Zawsze byłem ciekaw tego, "co kręci i co podnieca" członków elitarnej MENSA... :P
jestem wyrozumiała dla młotków, wiec z dobrego serca dam ci wskazówkę: commotio_cerebri - patrz do woli i raduj się. masz tam i MENSA i członka i listę
Zadedykuje błyskotliwej członkini MENSY taki oto cytat z pewnego filmu Koterskiego: "Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!" Ps. "Commotio cerebri" - rozumiem, że taką diagnozę postawił neurolog ? Nie ma chyba się czym chwalić, pozostaje tylko współczuć...
nie chcialo mi sie myslec... do tego to sie nawet nie przyznawaj homo sapiens sapiens, ale swoja droga wydaje mi sie, ze naleze do kumatych, a w filmie trudno bylo wszystko ogarnac, ale taki jego urok, ze trzeba troche pomyslec i interesowac sie praca wywiadow, bo to nie bajeczka w stylu James'a Bond'a, ale na podstawie faktow... wystarczy
Czy naprawdę nie można by przeprowadzić tej dyskusji, bez wzajemnego wyzywania się od idiotów? Też miałam problem z odbiorem tego filmu, mnóstwo wątków rozwleczonych w czasie, ciężko poskładać to w całość. I chociaż na koniec większość się wyjaśnia to i tak oglądanie tego filmu mnie wymęczyło. ;)
straszny bełkot, w dodatku przeintelektualizowany i nie na temat filmu - można odnieść wrażenie, że uległeś fascynacji lub leczysz kompleksy przypisując innym własne motywy. film jest nijaki