Film płynie wolno i spokojnie, ale ogląda się to nad podziw dobrze. Nie każdemu się ten obraz spodoba, bo właściwie Ameryki nim nie odkryli. Ot stary motyw starego zrzędy, który zmienia się pod wpływem buntującego się nastolatka. Fajnie jest jednak popatrzeć na tak młodą osobę, która ma w życiu tak ambitny cel i jest w stanie wiele poświęcic by go osiągnąć.
"Spokój tych, którzy odeszli przed nami,
nie uciszy niepokoju tych,którzy zostali". Tyle wyciągnąłem pożytku z tego filmu.
7/10